Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew nazwał umowę o gwarancjach bezpieczeństwa warunkiem zakończenia wojny na Ukrainie.
Jak podał w piątek Interfax, były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, obecnie pełniący funkcję zastępcy sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, powiedział w wywiadzie dla francuskiej telewizji LCI, że “rezygnacja Ukrainy z wstąpienia do NATO nie jest już wystarczającym warunkiem zakończenia specjalnej operacji wojskowej”.
Jego zdaniem tylko porozumienie w sprawie “gwarancji bezpieczeństwa”, przypieczętowane przez “wszystkie strony”, może powstrzymać “operację specjalną”, jak nazywają wojnę na Ukrainie rosyjskie władze.
Miedwiediew zaznaczał, że takie porozumienie może być zawarte, jeśli “operacja specjalna osiągnie swoje cele”.
Rosyjski polityk ostro skrytykował prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. „To człowiek, który doszedł do swojego stanowiska nie mając ani dnia państwowego doświadczenia, a zasłynął tylko z udziału w serialu o prezydencie. To człowiek, który odmówił prowadzenia normalnych, pełnoprawnych negocjacji z naszym krajem i polegał tylko na na poparciu krajów zachodnich i Stanów Zjednoczonych Ameryki” – powiedział Miedwiediew. Jego zdaniem Zełenski “nie prowadzi samodzielnej polityki”, a opiera się na zachodnich “konsultantach”.
Miedwiediew zaznaczał, że jego stosunek do Zełenskiego wynika z działań ukraińskiego prezydenta, a nie jego wyglądu zewnętrznego i wizerunku jako aktora.
Przypomnijmy, że w lipcu br. wiceminister spraw zagranicznych Rosji Andriej Rudenko oznajmił warunki, na jakich Rosja zawarłaby ewentualne porozumienie pokojowe: Ukraina musiałaby potwierdzić swój pozablokowy i niejądrowy status oraz formalnie uznać istniejące „realia terytorialne”.
Kresy.pl / interfax.ru
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!