Litewskie Centrum Badań Społecznych (LSTC) przeprowadziło wiosną badanie socjologiczne dotyczące postaw mieszkańców Litwy wobec zagadnień bezpieczeństwa.

Jak wynika z badania “Subiektywne poczucie bezpieczeństwa w zmiennym kontekście geopolitycznym: cechy szczególne, czynniki kształtujące oraz indywidualnie tworzone strategie”, dumę z posiadanego obywatelstwa Republiki Litewskiej deklaruje zaledwie 56% Litwinów, 47% litewskich Polaków i 37% litewskich Rosjan. Przekłada się to na raczej niewielką wolę społeczną obrony państwowości. W przypadku konfliktu, w obronie Republiki Litewskiej stanęłoby 52% zamieszkujących ją Litwinów, 39% Polaków i zaledwie 27% Rosjan. Jeszcze gorzej dla Litwy wypadło pytanie wprost konkretyzujące konieczność walki zbrojnej. Z bronią w ręku przeciw ewentualnemu przeciwnikowi militarnemu Litwy stanęłoby tylko 21% Litwinów, 9% Polaków i 2% miejscowych Rosjan.

Podobnie sceptyczne zdanie badani mieli o współobywatelach, bowiem tylko 17% badanych uważało, że mieszkańcy Litwy są gotowi do obrony własnego kraju, zaś  ponad połowa 53% uznało, że jej społeczeństwo nie ma możliwość stawienia czoła agresji. Co ciekawe ucieczkę z kraju na wypadek konfliktu zbrojnego częściej wybierali etniczni Litwini niż miejscowi Polacy. W przypadku wojny z Litwy wyjechałoby 24% badanych Rosjan, 17% Litwinów i tylko 10% Polaków. “Potwierdza to przywiązanie polskiej społeczności do swojej Małej Ojczyzny – Wileńszczyzny bez względu na jej sytuację i przynależność państwową. Przywiązaniem tym nie były w stanie zachwiać wojny, represje i “repatriacje” XX wieku, także do masowej emigracji XXI w. litewscy Polacy zaczęli dołączać dopiero przed kilku laty i wciąż nie tak masowo, jak w przypadku mieszkańców innych regionów” – komentuje sprawę portal Wilnoteka, przytaczający wyniki badania.

W przypadku pytania o Polskę 83% litewskich Polaków, 51% Litwinów i 42% Rosjan uznało ją za kraj przyjazny wobec Litwy.  Pytani o problemy i zagrożenia mieszkańcy Litwy znacznie chętniej niż Rosję, ukazywaną w takich kategoriach przez miejscowych polityków, wymieniali sytuację ekonomiczną, drożyznę, bezrobocie, emigrację, alkoholizm czy nielegalną imigrację. Niemniej Rosji nie ufało 74% wszystkich respondentów. Na pytanie o aneksję Krymu przez Rosję, brak akceptacji dla tego działania wyraziło 74% Litwinów, 61% Polaków i tylko 18% miejscowych Rosjan.

Czytaj także: Mieszkańcom Litwy najbardziej doskwiera drożyzna

 

wilnoteka.lt/kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply