Migranci i strzały przy granicy Litwy

Podobnie jak w przypadku Polski, nie ustaje też stymulowany przez władze Białorusi nacisk migracyjny na granicę Litwy.

Jak podał portal litewskiego nadawcy publicznego LRT w sobotę litewscy funkcjonariusze zapobiegli nielegalnemu przekroczeniu granicy przez 114 migrantów. Wszyscy zostali zawróceni. Żadna osoba nie została przyjęta przez Litwę ze względów humanitarnych.

Liczba zawróconych w niedzielę migrantów była niższa niż w piątek, natomiast w ciągu całego kończącego się tygodnia liczba takich przypadków znacznie się wahała. W piątek zawrócono 144 migrantów próbujących przedostać się na Litwę z Białorusi, w czwartek – 110, w środę – 22, we wtorek – 281, w poniedziałek – 96.

LRT informuje jednak o innego rodzaju incydentach do jakich doszło przy granicy Litwy. W pasie przygranicznym naprzeciw rejonu solecznickiego doszło do dwóch wystrzałów.

Od sierpnia, gdy litewscy strażnicy graniczni otrzymali prawo natychmiastowego zawracania osób próbujących nielegalnie wkroczyć na terytorium Litwy, skorzystali oni z tego uprawnienia wobec 6 688 migrantów.

 

Litwa była pierwszym państwem sąsiadującym z Białorusią, która odczuło nacisk migracyjny z jej terytorium. Liczba obywateli państw azjatyckich i afrykańskich, którzy usiłowali nielegalnie przekroczyć litewską granicę wyraźnie wzrosła w czerwcu, po tym, gdy w maju białoruski przywódca Aleksandr Łukaszenko zapowiedział, że nie będzie powstrzymywał migrantów przed szturmowaniem granicy. Nacisk migracyjny znacząco wzrósł w lipcu i sierpniu. We wrześniu zelżał on, natomiast znacznie zwiększyła się liczba migrantów próbujących przekroczyć granicę Polski.

lrt.lt/kresy.pl