Przywódca Rosji nieco ponad tydzień temu gościł w Azerbejdżanie, a media już donoszą o telefonicznej rozmowie z jego prezydentem na temat granic Armenii.
W dniach 18-19 sierpnia prezydent Rosji Władimir Putin gościł w Baku z oficjalną wizytą, gdzie był kordialnie podejmowany przez prezydenta Azerbejdżanu Ilhama Alijewa. Choć przywódcy wiele mówili o współpracy ekonomicznej oraz stanie i rozwoju rosyjskojęzycznej oświaty w kaukaskim państwie, jednym w głównych tematów była też sprawa traktatu pokojowego między nim a Armenią i delimitacji ich granic. Formalne rozwiązanie konfliktu armeńsko-azerbejdźańskiego było także tematem środowej telefonicznej rozmowy Putina i Alijewa.
„Przywódcy wyrazili zadowolenie z pomyślnych wyników niedawnej wizyty państwowej prezydenta Rosji w Azerbejdżanie. Zaznaczono, że konsekwentna realizacja porozumień osiągniętych podczas negocjacji przyczyni się do dalszego pogłębienia rosyjsko-azerbejdżańskich stosunków sojuszniczych i partnerskich.” – agencja RIA Nowosti zacytowała oświadczenie służby prasowej Kremla.
Mówiąc o sytuacji na Kaukazie Południowym prezydenci poruszyli kwestie przygotowania traktatu pokojowego azerbejdżańsko-ormiańskiego, wytyczenia i demilitacji granicy oraz odblokowania korytarzy transportowych. Putin potwierdził gotowość, by być mediatorem lub facylitatorem rozmów pokojowych.
Wizytę w Baku Putin podsumował także rozmową telefoniczną z premierem Armenii Nikołem Paszynianem, która odbyła się jeszcze 23 sierpnia. “Odblokowanie korytarzy transportowych” jest sformułowaniem różnie rozumianym w Baku i Erywaniu. Alijew domaga się od Ormian eksterytorialności autostrady, która połączy przez armeńską prowincję Sjunik główne terytorium Azerbejdżanu z jego eksklawą nachiczewańską. Paszynian zgadza się jedynie na międzynarodowe kontrole na niej, na przykład pograniczników rosyjskich.
W 2022 r. Armenia i Azerbejdżan, za pośrednictwem Rosji, Stanów Zjednoczonych i UE, rozpoczęły rozmowy na temat przyszłego traktatu pokojowego. Pod koniec maja 2023 roku Paszynian oświadczył, że Erywań jest gotowy uznać suwerenność Azerbejdżanu w granicach z czasów republik radzieckich, czyli także nad Górskim Karabachem. Ofensywa zbrojna Azerbejdżanu z września 2023 r. zlikwidowała resztki istniejącej w regionie separatystycznej republiki miejscowych Ormian, wspieranej przez dekady przez Armenię.
W maju tego dokonano delimitacji północnego odcinka granicy armeńsko-azerbejdżańskiej, w ramach której Erywań oddał Azerbejdżanom cztery miejscowości. Wywołało to burzliwe protesty części Ormian.
ria.ru/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!