Francuska policja aresztowała dwie osoby po tym, jak improwizowane ładunki zapalające zostały rzucone na tern konsulatu Federacji Rosyjskiej w Marsylii.

Jak podała we wtorek France24 improwizowane ładunki to były plastikowe butelki wypełnione łatwopalnym płynem. Spośród trzech wrzuconych eksplodowały dwie, co potwierdza między innymi konsul Stanisław Oranskij. Nikt nie odniósł obrażeń, poinformowało francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Atak został przeprowadzony około godz. 8 rano w dniu trzeciej rocznicy inwazji Rosji na Ukrainę na dużą skalę. Był to także dzień spotkania prezydenta Francji Emmanuela Macrona z amerykańskim odpowiednikiem Donaldem Trumpem w Waszyngtonie.

Skutki ataku neutralizowali strażacy w liczbie 38. Według informacji przytaczanych przez „The Independent” sprawcy zbiegli z miejsca zdarzenia.

Prokuratura w Marsylii poinformowała, że ​​zatrzymani to osoby pełnoletnie, ale nie podała dalszych szczegółów na temat podejrzanych. Jednak regionalna gazeta „La Provence” poinformowała, że podejrzani ​​zostali zidentyfikowani podczas proukraińskiego protestu, jaki odbywał się w południowofrancuskim mieście w poniedziałkowy wieczór. W identyfikacji i ujęciu sprawców pomógł miejski monitoring. Obaj to obywatele Francji.

Postępowanie toczy się paragrafów o wanadlizmie z wykorzystaniem materiałów wybuchowych bądź zapalających, jak podał portal Nowaja Gazieta.

Komitet Śledczy Rosji poinformował we wtorek o wszczęciu własnego postępowania w sprawie „napaści na instytucję korzystającą z ochrony międzynarodowej, której celem było skomplikowanie stosunków międzynarodowych”.

france24.com/theindependent.co.uk/novayagazeta.eu/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz