Niegdysiejszy redaktor naczelny portalu Breitbart i zaufany współpracownik Donald Trumpa, Steve Bannon przemówił do działaczy Francuskiego Frontu Narodowego.

Działacze Frontu Narodowego zjechali się w sobotę na coroczny zjazd partii do Lille. Specjalnym gościem ich kongresu był Steve Bannon, niegdysiejszy bliski współpracownik Donalda Trumpa, który przyczynił się do jego sukcesu. Bannon przemówił do zgromadzonych działaczy Frontu. Zapraszając go na mównicę, przewodnicząca partii Marine Le Pen określiła Bannona jako “architekta sukcesu” obecnego prezydenta USA. Brytyjski “The Independent” przypomina, że w zeszłym miesiącu w Waszyngtonie gościła siostrzenica przewodniczącej Frontu Marion Marechal Le Pen, która występowała w amerykańskiej stolicy na forum Conservative Political Action Conference.

“Jesteście części światowego ruchu większego niż we Francji, we Włoszech, na Węgrzech, w Polsce” – twierdzi Bannon. Umieszczając się także w ramach tego ruchu, amerykański publicysta zapewnił, że “historia jest po naszej stronie”. Apelował by nie uginać się przed liberalnymi mediami – “Niech nazywają was rasistami, niech nazywają was ksenofobami, niech nazywają was natywistami. Przybierzcie to jak odznakę honorową ponieważ każdego dnia stajemy się silniejsi, a oni stają się słabsi”.

Przemówienie zostało przyjęte przez działaczy Frontu i jej liderkę gorącymi oklaskami. Mimo, że Bannon wypadł z łask Trumpa, występując w Lille powoływał się na “naszego drogiego prezydenta”. Na początku tego roku między Trumpen a Bannonem doszło do ostrej wymiany zdań.

W czasie drugiego dnia kongresu delegaci partii wybrali przewodniczącego na nową kadencję. Po raz trzeci funkcję tę pełnić będzie 49-letnia Marine Le Pen. Poparło ją niemal 100% głosujących.

independent.co.uk/euronews.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply