Węgry nie mają zamiaru uchylić przepisów zakazujących promocji homoseksualizmu w szkołach.

Jak podaje agencja Reutera, Węgry odrzuciły w środę żądanie Komisji Europejskiej i deputowanych Parlamentu Europejskiego dotyczące uchylenia nowych przepisów zakazujących szkołom używania materiałów uznanych za promocję homoseksualizmu.

Reuters zauważa, że premier Węgier Viktor Orban odpowiedział zachodnim krytykom nowych przepisów, że mają one na celu ochronę dzieci i nie dyskryminują mniejszości seksualnych.

Szef jego kancelarii, Gergely Gulyás, powtórzył to stanowisko w środę: „Wysiłki Brukseli, aby wpuścić aktywistów LGBTQ do szkół i przedszkoli, są daremne, nie chcemy tego robić”.

Jak podawaliśmy, w czerwcu Węgierskie Zgromadzenie Narodowe przegłosowało ustawę mającą między innymi chronić tożsamość płciową dzieci. Nowe prawo zakazuje propagowania homoseksualizmu w szkołach, a także propagowania zmiany płci czy twierdzeń, że dzieci są innej płci niż biologiczna. Zajęcia dotyczące spraw płci będą mogli prowadzić w szkole wyłącznie nauczyciele bądź osoby zarejestrowane w specjalnej państwowej ewidencji, co jest odczytywane jako działanie mające nie dopuścić do wkraczania do szkół organizacji LGBT z ich agendą. Promowanie homoseksualizmu lub transseksualizmu wobec nieletnich będzie karane na równi z przedstawianiem im treści pornograficznych.

Ustawa wzbudziła protesty środowiska liberalnych, przeciwko nowemu prawu wystąpiły też zagraniczne korporacje tworzące grupy „WeAreOpen” (wśród nich Prezi i Google), a także Open For Business (w skład której wchodzą m. in. Tesco, Lego, Deutsche Bank, and Facebook).  Szefowa KE twierdziła, że nowe prawo “wykorzystuje ochronę dzieci jako pretekst do dyskryminacji ludzi ze względu na ich orientację seksualną” a premier Holandii Mark Rutte wezwał Budapeszt, aby szanował “unijne wartości” tolerancji lub opuścił UE.

Kresy.pl / reuters.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply