Po objęciu władzy w Hiszpanii przez lewicowy rząd wróciła sprawa przeniesienia szczątków gen. Franco poza mauzoleum w Dolinie Poległych.

W poniedziałek socjalistyczny premier Hiszpanii Pedro Sanchez powiedział w swoim pierwszym wywiadzie telewizyjnym po objęciu urzędu, że rząd nie ma jeszcze wyznaczonej daty przeniesienia szczątków gen. Franco z mauzoleum, ale „zrobi to”.

Socjaliści przedstawiają zamiar usunięcia trumny z ciałem Franco jako krok ku przemianie Doliny Poległych w „miejsce uszanowania i pamięci o wszystkich Hiszpanach”.

Gigantyczne mauzoleum zostało zbudowane w latach 50. około 50 km od Madrytu. Zostały do niego przeniesione prochy ponad 30 tys. ofiar z obu stron wojny domowej. W kryptach pochowano również szczątki przymusowych budowniczych Doliny Poległych. Obecnie wiele rodzin poległych zwolenników republiki nie chce, aby ich bliscy spoczywali obok generała Franco. W maju 2017 roku hiszpański parlament głosami socjalistów przyjął uchwałę o usunięciu szczątków generała, ale nie ma ona mocy obowiązującej.

Jak pisze El Pais, rządzący socjaliści mają jedynie 85 deputowanych w 350-osobowym parlamencie i będą potrzebować poparcia innych partii politycznych dla decyzji o usunięciu szczątków dyktatora Hiszpanii. Konieczna jest do tego zmiana ustawy o pamięci historycznej z 2007 roku. Sprzeciwiają się temu deputowani Partii Ludowej. Jedna z jej deputowanych, Andrea Levy powiedziała, że rząd Sancheza próbuje prowadzić „bitwy kulturowe”, które „nie służą niczemu poza prowokacją”. W jej opinii Sanchez chce „wrócić do Hiszpanii konfrontacji i napięć społecznych [z czasów] Zapatero”.

CZYTAJ TAKŻE: W wieku 97 lat zmarła jedyna córka gen. Francisco Franco

Kresy.pl / El Pais / Reuters / The Local

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply