Estonia zwiększy wydatki na obronność do 5,4 proc. PKB
„Już w przyszłym roku wydatki na obronę wzrosną do ok. 5,4 proc. PKB i pozostaną na tym poziomie przez dłuższy czas” – powiedział minister obrony Estonii. Wcześniej wydatki na obronność Estonii nie przekraczały 3,4 proc.
Estoński rząd zatwierdził w czwartek czteroletni projekt ustawy o dodatkowym finansowaniu obronności w wysokości 2,8 mld euro. Minister obrony Hanno Pevkur zaznaczył, że „podjęto historyczną decyzję z punktu widzenia estońskiej obrony narodowej” i dodał, że „już w przyszłym roku wydatki na obronę wzrosną do ok. 5,4 proc. PKB i pozostaną na tym poziomie przez dłuższy czas”.
Nowe inwestycje mają objąć m.in. systemy obrony przeciwlotniczej średniego zasięgu, bataliony rozpoznania dalekiego zasięgu, możliwości uderzeniowe dalekiego zasięgu, nowoczesne systemy łączności, rozwój marynarki wojennej oraz zwiększenie rezerw amunicji i liczebności Estońskich Sił Obronnych (EDF).
Szef EDF, generał Andrus Merilo powiedział, że potrzeba wzmocnienia obrony Estonii wynika z pogarszającego się środowiska bezpieczeństwa spowodowanego pełnoskalową inwazją Rosji na Ukrainę. Jako kolejne zagrożenie dla Estonii wymienił również Rosję budującą swoje zdolności operacyjne.
Według Merilo, Estonia musi nie tylko dogonić wroga pod względem rozwoju zdolności, ale nawet go prześcignąć. Dodatkowe fundusze zatwierdzone decyzją rządu zostaną wykorzystane właśnie w tym celu.
„Nasza sytuacja w polityce bezpieczeństwa po prostu stawia nas w takiej sytuacji i aby być gotowymi do realizacji naszych zadań, musimy nie tylko nadążać za rozwojem militarnym naszego przeciwnika, ale jeśli to możliwe, przynajmniej zrobić krok naprzód wspólnie z naszymi sojusznikami w nadchodzących latach” – powiedział Merilo.
Estońskie zamówienia modernizacyjne obejmują m.in. zakup sześciu systemów rakietowych M142 HIMARS od Lockheed Martin za ponad 200 mln dolarów, dostawy tureckich transporterów opancerzonych Arma 6×6 i NMS 4×4 oraz francuskich haubic samobieżnych Caesar MK1 kalibru 155 mm. Tallin rozważa także zamówienie drugiej transzy systemów rakietowych oraz kontynuuje poszukiwania dostawców amunicji krążącej.
Ponadto Estonia planuje budowę nowej bazy wojskowej w pobliżu Narwy, aby wzmocnić swoją obecność militarną przy granicy z Rosją. Obiekt ma pomieścić również siły sojusznicze, w tym żołnierzy z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.
Przypomnijmy, że Estonia zainstaluje jesienią 18 bunkrów na granicy z Rosją. Plan zakłada ukończenie budowy pierwszej bazy składającej się z 14 bunkrów na północnym wschodzie jesienią. Pozostałe 4 bunkry powstaną na granicy południowo-wschodniej.
Nowe wydatki pojawiają się na kilka tygodni przed szczytem NATO w Hadze, zaplanowanym na 24–25 czerwca. Decyzja Estonii wpisuje się w szerszy trend w regionie – Litwa zapowiedziała zwiększenie wydatków na obronność do 5–6 proc. PKB, a Łotwa planuje osiągnąć poziom 5 proc.
W ostatnim czasie można zobaczyć tendencję wśród państw europejskich do zwiększania wydatków na obronność, co ma związek z wymaganiami Stanów Zjednoczonych. Na początku kwietnia sekretarz stanu USA Marco Rubio zapewnił sojuszników, że Stany Zjednoczone pozostaną w NATO i wspierają jego wzmocnienie. Jednocześnie podkreślił konieczność zwiększenia wydatków na obronność do 5 proc. PKB, na co nalega prezydent Donald Trump.
W czwartek sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Mark Rutte opublikował coroczny raport za 2024 r., przedstawiający wydatki państw członkowskich na obronność. Spośród 32 zrzeszonych krajów, jedynie 22 przekroczyły próg 2 proc. PKB.
Pierwsze trzy miejsca w zestawieniu zajmują Polska (4,07 proc. PKB), Estonia i Łotwa. Na czwartej pozycji uplasowały się Stany Zjednoczone, które w ubiegłym roku przeznaczyły na obronność 3,19 proc. PKB. W wartościach bezwzględnych USA pozostają jednak największym płatnikiem wśród członków NATO – w 2024 r. budżet wojskowy tego kraju odpowiadał za 64 proc. wszystkich wydatków wojskowych Paktu.
Z raportu wynika również, że w 2024 r. wydatki państw europejskich oraz Kanady wzrosły o ponad 19 proc. Wiele krajów, które jeszcze nie osiągnęły celu 2 proc. PKB, zadeklarowało intensyfikację działań w tym kierunku.
Kresy.pl/breakingdefense.com
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!