Czterech zamachowców w samochodach wyładowanych materiałami wybuchowymi próbowało dziś wjechać do stolicy Syrii. Do celu dotarł jeden.

Kierowcy czterech samochodów wyładowanych materiałami wybuchowymi koordynowali swoją akcję. Komunikując się telefonami komórkowymi planowali wjechanie do Damaszku i wysadzenie się w tym samym momencie. Terroryści zostali jednak wykryci przez syryjskie służby bezpieczeństwa, które podjęły działania w celu zneutralizowania zagrożenia. W efekcie samochody trzech zamachowców zostały zdetonowane na drodze do celu. Dwa niedaleko lotniska, trzeci na wschodnim przedmieściu.

Jednemu z terrorystów udało się jednak przedrzeć. Doszło do pościgu na ulicach Damaszku. Gdy samochód terrorysty został osaczony ten zdecydował się na zdetonowanie ładunków wybuchowych. W eksplozji zginęło kilkanaście osób. Wybuch był tak silny, że uszkodził okoliczne domy.

Do wysłania zamachowców jak do tej pory nie przyznało się żadne z ugrupowań zbrojnych walczących z władzami Syrii. Ostatni raz do poważnych zamachów w stolicy tego kraju doszło w marcu. W ciągu kilku dni, w dwóch atakach terrorystycznych zginęło wówczas 106 osób. Tym razem siłom bezpieczeństwa udało się ograniczyć straty.

Czytaj także: ONZ: Fala powrotów do Syrii [+FOTO]

polskatimes.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply