Wygrana zwolenników “małżeństw” jednopłciowych oznacza, że prawdopodobnie do końca roku zostaną one w Australii zalegalizowane przez parlament.

Australijskie Biuro Statystyki ogłosiło w środę wyniki korespondencyjnego głosowania, w którym obywatele Australii odpowiadali na pytanie, czy są za umożliwieniem zawierania małżeństw parom homoseksualnym. Według ogłoszonych wyników 61,6 proc. Australijczyków opowiedziało się za tą propozycją.

W głosowaniu, które trwało od początków września br., wzięło udział 12,7 mln osób, to jest 79,5 proc. uprawnionych. Pytanie zadane wyborcom brzmiało “Czy prawo rodzinne powinno być zmienione tak, aby umożliwić pobieranie się parom jednopłciowym?”. Najmniejsze poparcie dla legalizacji takich „małżeństw” odnotowano w Nowej Południowej Walii – 58 proc., a największe w stanie Victoria – 65 proc.

Wyniki plebiscytu nie są wiążące, ale australijskie władze są zdeterminowane, by „tęczowe” zmiany przeprowadzić. Premier Australii Malcolm Turnbull, który sam jest zwolennikiem legalizacji „małżeństw” jednopłciowych, zapowiedział przegłosowanie zmian w prawie do Bożego Narodzenia. Odpowiedni projekt już trafił dzisiaj do Senatu. Jak podaje BBC, konserwatywni parlamentarzyści chcą uwzględnienia w nim poprawek pozwalających osobom przeciwnym homomałżeństwom na odmowę świadczenia usług związanych np. z organizacją gejowskich wesel.

Arcybiskup Sydney Anthony Fisher powiedział po ogłoszeniu wyników głosowania, że jest „głęboko rozczarowany”.

Mimo że nie odmawiam dobrej woli wielu z tych, którzy głosowali na „tak”, jestem głęboko rozczarowany, że prawdopodobnie wynikiem tego będzie ustawa prowadząca do dalszej dekonstrukcji małżeństwa i rodziny w Australii. – powiedział hierarcha.

CZYTAJ TAKŻE: Niemcy: Bundestag zalegalizował tzw. małżeństwa homoseksualne

Kresy.pl / BBC / dpa

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply