Partia Liberalna wygrała w poniedziałek przedterminowe wybory do Izby Gmin, zdobywając 169 miejsc w 343-osobowym parlamencie. Oznacza to czwartą kadencję z rzędu tego ugrupowania.

Partia Liberalna Kanady wygrała poniedziałkowe wybory parlamentarne do Izby Gmin w tym kraju, zapewniając sobie 169 miejsc w 343-osobowym parlamencie, co oznacza konieczność znalezienia koalicjanta lub utworzenia rządu mniejszościowego, ponieważ większość wynosi 172 mandaty. Po raz pierwszy od 114 lat liberałowie będą rządzili czwartą kadencję z rzędu.

Lider liberałów Mark Carney ma pozostać premierem, gdyż objął to stanowisko dopiero na początku marca, po rezygnacji Justina Trudeau.

Kampania Carneya skupiała się na niezależności Kanady wobec USA. Obecny premier wielokrotnie krytykował politykę prezydenta Donalda Trumpa, który sugerował  przyłączenie Kanady do Stanów Zjednoczonych jako 51. stan.

– „Prezydent Trump próbuje nas złamać, aby Ameryka mogła nas posiadać. To nigdy, przenigdy się nie wydarzy. Będziemy walczyć z całych sił, aby uzyskać najlepszą ofertę dla Kanady” – powiedział lider zwycięskiej partii Mark Carney w swoim przemówieniu.

Polityk obiecał zająć twardsze stanowisko wobec USA i stwierdził, że Kanada będzie musiała wydać miliardy dolarów, aby zmniejszyć zależność od Stanów Zjednoczonych.

Wpływ na popularność antyamerykańskiej Partii Liberalnej miała również polityka celna Donalda Trumpa. Obecnie obowiązuje 25 proc. cło na import samochodów z Kanady, choć istnieją wyjątki wynikające z umowy handlowej między USA, Meksykiem i Kanadą. Trump zasugerował, że cła mogą zostać podniesione, chociaż nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie. Dodatkowe 25 proc. taryfy obowiązują na inne towary kanadyjskie, co administracja Trumpa tłumaczy walką z przemytem narkotyków.

Jeszcze do niedawna większość sondaży pokazywała, że Partia Liberalna przegra. Pod koniec 2024 r. opozycyjna Partia Konserwatywna miała ok. 25 p.p. przewagi nad liberałami. Ostatecznie konserwatyści przegrali, zdobywając 144 mandaty do Izby Gmin.

Pozostałe partie, które dostały się do Izby Gmin to: Secesjonistyczny Blok Quebecki z 22 mandatami, Nowa Partia Demokratyczna z 7 mandatami i Partia Zielonych, która wprowadzi tylko jednego deputowanego.

Lider NPD Jagmeet Singh ogłosił rezygnację ze stanowiska po porażce w swoim okręgu.

W wyborach udział wzięło ponad 67 proc. uprawnionych, co oznacza znaczący wzrost w porównaniu z 2021 r., kiedy frekwencja wyniosła 63 proc. Do poprawy frekwencji przyczyniło się m.in. wprowadzenie możliwości wcześniejszego głosowania przez cztery dni poprzedzające wybory, z której skorzystało 7,3 mln obywateli.

Oficjalnie wybory były zaplanowane na 20 października 2025 r., ale gdy gubernator generalny Kanady przyjął radę premiera o rozwiązaniu parlamentu, doszło do przedterminowych wyborów.

Izba Gmin jest izbą niższą tamtejszego parlamentu. Senat stanowi izbę wyższą, ale jego skład nie pochodzi z wyborów, senatorowie są wskazywani przez premiera i mianowani przez generalnego gubernatora reprezentującego brytyjskiego monarchę.

Kresy.pl/bbc.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply