Premier Japonii Shigeru Ishiba odrzuca amerykańskie żądania w sprawie ceł i zapowiada, że Tokio nie zrezygnuje z ochrony rodzimej gospodarki. Japonia przygotowuje się do kolejnej rundy rozmów z USA, szukając kompromisu w warunkach nasilającej się wojny handlowej.

Premier Japonii Shigeru Ishiba zapowiedział podczas wystąpienia parlamentarnego 21 kwietnia, że Tokio nie zamierza ustępować Stanom Zjednoczonym w trwających negocjacjach dotyczących ceł na produkty motoryzacyjne i rolne – „Jeśli Japonia zgodzi się na wszystko, nie będziemy w stanie zabezpieczyć naszych interesów narodowych” – powiedział Ishiba.

Stany Zjednoczone domagają się szerszego dostępu do japońskiego rynku, zwłaszcza w sektorach samochodowym i rolnym. Amerykańscy urzędnicy wskazują na wysokie cła na importowane do Japonii produkty, takie jak ryż, jako przykład nieuczciwych barier handlowych. Trump wielokrotnie podkreślał również niski poziom sprzedaży amerykańskich samochodów w Japonii.

Tokio rozpoczęło przygotowania do drugiej rundy negocjacji zaplanowanej na koniec kwietnia, po wstępnych rozmowach japońskich przedstawicieli z urzędnikami w Waszyngtonie. Choć szczegóły amerykańskich żądań nie zostały ujawnione, lokalne media donoszą, że Japonia mogłaby zaproponować zwiększenie importu amerykańskiego ryżu i soi oraz ewentualne złagodzenie norm dla pojazdów importowanych z USA.

Premier Ishiba w swoim wystąpieniu odrzucił jednak możliwość poświęcenia japońskiego rolnictwa w zamian za złagodzenie ceł na eksportowane do USA samochody – „Pracowaliśmy nad ochroną japońskiego rolnictwa, stosując różne metody, takie jak taryfy i zasady minimalnego dostępu. Musimy nadal je chronić, a oczywiście musimy również chronić bezpieczeństwo konsumentów” – zaznaczył.

Japonia dąży obecnie do uzyskania stałego zwolnienia z 24 proc. stawki taryfowej USA, która została tymczasowo obniżona do 10 proc. na okres 90 dni. Kraj ten, podobnie jak inne państwa, objęty jest również 25 proc. cłami na eksport samochodów, stali i aluminium do Stanów Zjednoczonych.

Premier odniósł się również do kwestii finansowania obecności wojsk amerykańskich w Japonii, która była poruszana przez prezydenta Trumpa w trakcie ostatnich kontaktów z japońskimi negocjatorami. Ishiba zaznaczył, że Tokio nie zamierza zwiększać swojego udziału w kosztach utrzymania baz USA.

Jednocześnie szef japońskiego rządu wykluczył możliwość szybkiej wizyty w Waszyngtonie w celu zawarcia porozumienia z prezydentem USA, podkreślając potrzebę dokładnego przygotowania strategii negocjacyjnej.

Warto przeczytać: Japonia chce pomóc NATO w szkoleniu Ukraińców

Zobacz: Japonia dostarczy Ukrainie dane satelitarne i wsparcie finansowe

Czytaj także: Rosja mówi o “odpowiednich środkach” na “nieprzyjazne działania” Japonii

Może Cię zainteresować: Japonia obawia się wzmożonej aktywności militarnej Chin

Kresy.pl/Bloomberg.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply