Proukraińscy aktywiści domagają się od Rady Miasta Mariupol aby w ramach dekomunizacji patronami miejscowych ulic uczynić żołnierzy poległych w walce z separatystami.

Rada Mariupola jednak nie zamierza tego czynić. Kwestia zmiany nazw ulic i placów związanych ze Związkiem Radzieckim bądź ideologią komuisytczną do tej pory nie doczekała się rozwiązania mimo, że termin wyznaczany przez zeszłoroczną ustawę dekomunizacyjną minął jeszcze w lutym. Aktywiście chcieliby aby dwanaście mariupolskich ulic uzyskało imiona żołnierzy ukraińskich poległych w walce z donbaskimi separatystami. Pozostają jednak ze swoim postulatem osamotnieni.

Władze Ukrainy o kilka tygodni zwlekały z przeprowadzeniem wyborów lokalnych w Mariupolu. Gdy w końcu się odbyły, zwyciężył w nich przeciwny nowym władzom i prorosyjski Blok Opozycyjny. Jego radni nie chcą ulic ku czci ukraińskich żołnierzy w swoim mieście. Jak na ironię Mariupol jest jednym z głównych punktów oporu sił ukraińskich na froncie donbaskim i kwaterą założonego przez ukraińskich neonazistów pułku “Azow”.

radiosvoboda.org/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply