Rachunki rosną. Tymczasem rząd chce przesyłać na Ukrainę energię z polskiego węgla – bez opłat ETS

Pracujemy nad tym, aby móc spalać polski węgiel nie płacąc za emisję, a wytworzony w ten sposób prąd przesyłać na Ukrainę – oświadczył w poniedziałek premier Donald Tusk.

Słowa padły podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. “Trwają pracę nad tym, aby móc bezpośrednio pomóc naszemu wschodniemu sąsiadowi, biorąc pod uwagę, że wszystkie ukraińskie zakłady energetyczne są zagrożenie rosyjskimi atakami rakietowymi” – oświadczył Donald Tusk.

Premier @DonaldTusk w #Warszawa: Pracujemy nad tym, aby stworzyć most energetyczny z Polski do Ukrainy. Będziemy produkować prąd z polskiego węgla za europejskie pieniądze i bez opłat za tzw. emisję. W ten sposób pomożemy Ukrainie przetrwać tę ciężką zimę.

— Kancelaria Premiera (@PremierRP) July 8, 2024

“Pracujemy w tej chwili nad tym, aby móc spalać polski węgiel, którego mamy w tej chwili sporo tak, żeby nie płacić za jego spalanie, czyli za emisję, a prąd wytworzony przez polskie elektrownie z polskiego węgla za europejskie pieniądze przesłać istniejącym mostem energetycznym na Ukrainę” – kontynuował.

Podkreślił, że nie rozwiąże to w pełni problemu, ale “przynajmniej w części może pomóc Ukrainie przetrwać ciężką zimę”. Zadeklarował, że będzie namawiał europejskich partnerów do “szukania kreatywnych pomysłów” by wspierać ukraińską energetykę.

W sieci pojawiła się fala krytycznych komentarzy.

“Kolejny sukces negocjacyjny Donalda Tuska! Po tym jak zgodził się na brak reparacji wojennych od Niemiec, dziś zgodził się bez opłat produkować prąd z polskiego węgla dla Ukrainy. Tymczasem dla Polaków od 1 lipca wyższe rachunki za prąd, oczywiście z opłatą ETS” – słowa premiera skomentowała europoseł Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja).

Kolejny sukces negocjacyjny Donalda Tuska! Po tym jak zgodził się na brak reparacji wojennych od Niemiec, dziś zgodził się bez opłat produkować prąd z polskiego węgla dla Ukrainy. Tymczasem dla Polaków od 1 lipca wyższe rachunki za prąd, oczywiście z opłatą ETS.

Czy w tej… pic.twitter.com/ZAghAIuucI

— Ewa Zajączkowska-Hernik (@EwaZajaczkowska) July 8, 2024

Czytaj: Idą podwyżki cen gazu. Rachunki wyższe o ponad połowę

“Skoro UE może potencjalnie “dopłacić” naszym sąsiadom, to… może i nam ulży i zwolni Polaków z opłat za emisję CO2??? Pytam, bo coraz większa liczba POLSKICH rodzin ledwo co wiąże koniec z końcem” – słowa premiera skomentował poseł Grzegorz Pałczek.

❌ SŁUCHAM I NIE DOWIERZAM! 🤯 Czy, jako poseł, dobrze słyszę, że polski premier Pan @donaldtusk na konferencji w @KPRM_CIR z Panem @ZelenskyyUa właśnie powiedział, że Polska chce spalać polski węgiel i przesyłać energię “za europejskie pieniądze” Ukrainie??? Pan tak na poważnie,… pic.twitter.com/kPmKwFv1B9

— #tosiesamokomentuje (@placzekgrzegorz) July 8, 2024

“Tak, i nie chodzi o zieloną energię, a tę okropną z węgla, którym niebawem nam Polakom nie wolno będzie palić” – zwracali uwagę użytkownicy na platformie X.

1 lipca podwyżka rachunków za prąd.
8 lipca uśmiechnięta informacja o wysyłaniu prądu Ukrainie za tajemnicze „europejskie pieniądze”, z pominięciem ETS.

Tak, i nie chodzi o zieloną energię, a tę okropną z węgla, którym niebawem nam Polakom nie wolno będzie palić. https://t.co/mvdTvNZL5B

— Anna Michnalewicz (@AMichnalewicz) July 8, 2024

A Polacy płacą sryliony ETS za energię z węgla
No nie wierzę! https://t.co/dr7YEoYsfT

— Marek Reszuta (@Kaukaz_Observer) July 8, 2024

Zobacz także: Konfederacja: Nowy unijny podatek od węgla, gazu i paliw samochodowych kosztuje Polskę 25 mld PLN rocznie

wnp.pl / Kresy.pl