Rosja przyjęła nową, uaktualnioną wersję swojej doktryny wojennej. Jako główne zagrożenia wskazano wzrost siły NATO oraz destabilizację sytuacji w kraju.

Podstawowe założenia pozostały niezmienione w stosunku do wersji wcześniejszych. Według nich, rosyjska armia jest w założeniu narzędziem obrony, które może zostać użyte w ostateczności. Podobnie arsenał jądrowy ma służyć głównie do powstrzymywania potencjalnych przeciwników przed atakiem, a w razie konieczności do obrony przed nim.

Nowymi elementami jest postrzeganie ekspansji NATO i rozbudowy Sojuszu jako zagrożenia, które ma przejmować „globalne funkcje realizowane z pogwałceniem prawa międzynarodowego”. Chodzi głównie o „rozszerzanie siłowego potencjału Sojuszu Północnoatlantyckiego”, „przybliżenie wojennej infrastrukturypaństw – członków NATO do granic Federacji Rosyjskiej”, a także „dalsze rozszarzanie bloku”.

Doktryna krytycznie odnosi się również do rozwoju systemów antyrakietowych, w tym także do amerykańskiej koncepcji szybkiego uderzenia, a także do destabilizacji sytuacji w krajach graniczących z Rosją lub będących jej sprzymierzeńcami. Nowością jest również stwierdzenie, że jednym z celów militarnych Rosji jest ochrona jej interesów w rejonie Arktyki.

Za główne zagrożenie wewnętrzne uznano działania terrorystów, grożące destabilizacją sytuacji w kraju.

Według dokumentu, współczesne zagrożenia zmieniają naturę z militarnej na informacyjną, a prawdopodobieństwo wybuchu konfliktu zbrojnego wymierzonego w Rosję spada.

rt.com / forsal.pl/ Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jajec
    jajec :

    Jedno co na razie widać to że Rosja napada na kraje które chcą się integrować z Europą. Jeśli toś nie jest z Rosją automatycznie jest przeciw niej i zaczyna się gnojenie począwszy od ekonomicznego skończywszy na militarnym mamy tu Gruzję, Ukrainę, Czeczenię. Choć Tradycje są w tym wielowiekowe, Putin ubolewa nad rozpadem CCCP i uwolnieniem państw podległych tym naszym. Wiadomo kiedyś na zbrojenia, pociski balistyczne składało się wiele okupowanych państw, my im dawaliśmy cukier, zborze a dostawaliśmy ruble transferowe. Musieliśmy wyżywić tą armię, samych żołnierzy ruskich w Polsce było 60 tyś a przecież nic nie produkowali . Nigdy więcej tej zarazy http://static.polskieradio.pl/images/9c1240dd-dbbe-4903-93d4-17f52d0c7c92.jpg