Putin w 2008: Krym to wewnętrzna sprawa Ukrainy

Jak przypomniało radio TOK FM, w 2008 roku w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ARD Władimir Putin określił kwestię Krymu mianem “wewnętrznej sprawy Ukrainy”. 6 lat później, w roku 2014, Rosja pod rządami Putina przyłączyła półwysep.

“Na Krymie nie ma sporu na tle etnicznym, a nasze granice z Ukrainą zostały dawno ustalone i nikt ich nie kwestionuje” – mówił w wywiadze Putin. Z kolei pytanie o to, czy Krym może być następnym celem po Osetii Płd., gdzie pretekstem miałaby być obrona praw Rosjan, obecny prezydent, a ówczesny premier Rosji nazwał “prowokacją”. “Sytuacja na Krymie jest skomplikowana, są tam Tatarzy, Ukraińcy, Rosjanie. Ale to wewnętrzna sprawa Ukrainy” – zaznaczał.

W marcu 2014 roku na Krymie przeprowadzono referendum w sprawie dołączenia do Rosji. Wówczas na półwyspie znajdowali się rosyjscy żołnierze w mundurach bez dystynkcji.

TOK FM / Kresy.pl

7 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. ukrozol
    ukrozol :

    Krym był wewnętrzną sprawą tzw. ukrainy, dopóki dla Rosji nie zaistniało niebezpieczeństwo, że w bazie w Sewastopolu zamiast Floty Czarnomorskiej będzie stacjonowała flota NATO. Jak ktoś zaczyna bawić się ogniem, nie może mieć pretensji do całego świata, że poparzył sobie brudne paluchy, że o moczeniu nocnym nie wspomnę:)

  2. perun
    perun :

    Wiele razy już to powtarzałem, że to nie Putin najechał i zagarnął Krym, lecz Krym uciekł pod skrzydła Rosji ze strachu przed banderowcami. Putin jedynie udzielił ludności krymskiej pomocy, chroniąc ją przed brutalną pacyfikacją ze strony kijowskich puczystów sterowanych z Waszyngtonu. Poza tym, od Putina wymaga się, by stosował się do pewnych zasad i reguł, podczas gdy Zachód z USA na czele nigdy do żadnych zasad się nie stosuje. Zachodowi po prostu się wszystko należy. “Cywilizowane” zachodnie białasy, tak dumni ze swej łacińskiej cywilizacji, są w rzeczywistości jak zwierzęta, które gdy tylko poczują krew, po prostu rozszarpują kłami swoja zdobycz. Przykładów w historii mieliśmy na to zatrzęsienie. Przypomnę choćby okres kolonialny, wyzysk, niewolnictwo i ludobójstwa dokonywane na ludności Afryki i Ameryki Południowej. Nie łudźmy się, że w dzisiejszych czasach cokolwiek zmieniło się na lepsze. Po prostu ten cały szajs został jedynie opakowany w bardziej kolorowe pudełko. Czasami, gdy jestem wyzywany od ruskich agentów, zadaję pytanie: w czym Putin jest gorszy od Obamy, Busha, Clintona czy innych amerykańskich prezydentów, z których wielu wsławiło się masowymi zbrodniami ? A przecież w Polsce nigdy nie piśnie się o nich złego słowa. I co takiego złego w ciągu ostatnich 25 lat zrobiła Rosja Polsce, że teraz trzeba iść przeciwko niej na wojnę ? Robienie sobie wroga z sąsiedniego kraju, bez sensownego powodu i praktycznie na własne życzenie, jest to zachowanie kompletnie irracjonalne.

    • rudy
      rudy :

      No wiesz, pomimo jesteśmy “chsześcijańskim narodem”, jesteśmy bardzo: a) leniwi – nie lubimy trudzić się, lubimy pójść na łatwiznę; b) chciwi – “Polak Polakowi Pan”, a Pan musi żyć w dobrobytku, zwłaszcza na swych ziemiach. c) głupi – trujemy swój umysł alkoholową trucizną i z głupstwa nazywamy to “niszczeniem słabych szarych kmórek”, tym bardziej nazywamy to naszą tradycją. Bardzo dobry przykłąd temu jest Jajec – głupi, niekulturny, samodzielnie myśleć nie potrafi, prócz tylko kogoś tanio wyśmiewać i polewać wulgaryzmami. Z czego i powstaje i prawdopodobnie tak zwna Polska Racja Stanu – zerwać zkądś łatwą kasę, nie myśląc o skutkach, czy co pomyślą inni. Z Ameryki nic niezedrzemy, bo to są szefy i jak powiedział jeden Pan: “musimy się przyzwyczaić do pojazdów armii USA na naszych drogach”. A tu spatkobiercy Związku Radzieckiego, obecnego oponenty naszych szefów – RF. Zacznijmy krzyczeć jak nasz dzielny i waleczny naród ucierpiał od komunistów, “gdyby nie oni, to bu już dawno pilibyśmy bawarskie piwko”. Jak ucierpiały biedne Pany, bo wczorajszy chłop, który im służył i na którego mógł pluć, już miał takie same prawa co i on. Zacznijmy jęczeć o represjach nawet nie zastanawiając się prawdziwym znaczeniu tego słowa, o okrutnych morderstwach ludzi, których nie znamy kto i za co. Wystarczy dodać emocji, a naród głupi – poptrze. Zwalmy teraz to wszystko na RF, a może Pany u góry dostaną smaczną kasę na odszkodowania dla Wielkiego Państwa Polskiego, którą wątpię, że się podzielią z zwyczajnym obywatelem. Jeśli nie o kasę idzie sprawa, to czego wam trzeba od tej Rosji, dzielny i wielki narodzie?

  3. amstaf358
    amstaf358 :

    Gérard Depardieu uciekł do Belgii. W wywiadzie powiedział, że krótkoterminowy pobyt w Rosji jeszcze bardziej utwierdził go w tym, że jest Francuzem. Powiem szczerze, że tego jeszcze nie było”,- napisal Szenderowicz.

    Pisarz ma nadzieję, że o odmianie losu wybitnego francuskiego aktora poinformują wszystkie federalne kanały telewizyjne tak, jak to było podczas przyjazdu Depardieu do Rosji.To policzek dla tych kretynów zapatrzonych w Rosję którzy uwierzyli w Putinowski raj….