Przewodniczący KEP: nie istnieje coś takiego jak „prawo do aborcji”; w dyskusji o życiu nie może być mowy o kompromisie

Mówienie o tzw. kompromisie prawnym w sprawie ochrony życia jest fałszowaniem rzeczywistości, ponieważ pomija się w nim najważniejszą, trzecią stronę sporu, czyli dzieci nienarodzone oraz ich niezbywalne prawo do życia – podkreśla przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.

W związku z przyjętą przez Parlament Europejski rezolucją ws. aborcji w Polsce, w której m.in. skrytykowano orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego uznające tzw. aborcję eugeniczną za niezgodną z konstytucją i udzielono poparcia proaborcyjnym protestom, głos zabrał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.

Arcybiskup wydał w czwartek specjalne oświadczenie, w którym zaznaczył, że Karta Praw Podstawowych przypomina, że „każdy ma prawo do życia” (art. 2, ust. 1).

„Unia Europejska tym samym uznaje, że niezbywalna godność osoby ludzkiej i poszanowanie prawa do życia stanowią podstawowe kryterium demokracji i państwa prawnego” – napisał abp Gądecki. Podkreślił przy tym, że już sam tytuł rezolucji jest mylący, ponieważ ani w świetle etyki, ani prawa międzynarodowego, nie istnieje coś takiego, jak „prawo do aborcji”.

„W żadnym demokratycznym porządku prawnym nie może być bowiem prawa do zabijania niewinnego człowieka” – czytamy w oświadczeniu.

„Prawo do życia jest podstawowym prawem człowieka, zawsze przysługuje mu pierwszeństwo przed prawem wyboru, gdyż żaden człowiek nie może autorytatywnie dopuszczać możliwości zabijania drugiego” – zaznaczył przewodniczący KEP. Z tego względu, jak pisze, „mówienie o tzw. kompromisie prawnym w sprawie ochrony życia jest fałszowaniem rzeczywistości, ponieważ pomija się w nim najważniejszą, trzecia stronę sporu, czyli dzieci nienarodzone oraz ich niezbywalne prawo do życia”.

Abp Gądecki podziękował środowiskom obrońców życia, którzy „podejmują starania w celu promocji i ochrony życia nienarodzonych”.

„Środowiska te są głosem tysięcy dzieci w łonach matek, których życie znajduje się w niebezpieczeństwie. Są oni głosem naturalnego rozumu, który konsekwentnie, wbrew ideologicznemu konformizmowi i oportunizmowi, staje w obronie ludzkiego życia w każdej fazie jego rozwoju” – czytamy w oświadczeniu.

Czytaj także: Minister Schreiber nie wyklucza możliwości wpisania tzw. kompromisu aborcyjnego do konstytucji

Jak pisaliśmy, tydzień temu Parlament Europejski głosami 2/3 posłów, w tym z PO i Lewicy, poparł rezolucję autorstwa eurolewicy, w której skrytykowano orzeczenie TK przeciwko tzw. aborcji eugenicznej, wezwano KE do interwencji w tej sprawie i wyrażono poparcie dla proaborcyjnych protestów w Polsce. Według rezolucji, Polska zakazując tzw. aborcji eugenicznej narusza prawa człowieka.

Czytaj również: Prezes TK krytykuje rezolucję Europarlamentu, potępiającą „zakaz prawa do aborcji w Polsce”

Trybunał Konstytucyjny 22 października orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Przepis straci moc wraz z publikacją wyroku, ale ten nie został jak dotąd ogłoszony.

gosc.pl / Kresy.pl