Setki mieszkańców stołecznego rejonu Pierwomajskij protestowało przeciw planowanej gęstej zabudowy w ich sąsiedztwie przychodząc do gmachu jego administracji.

W Mińsku coraz bardziej brakuje obszarów pod zabudowę. Miejscy urbaniści szukają więc każdego wolnego miejsca dla tworzenia bazy mieszkalnej dla ciągle zwiększającej się liczby mieszkańców stolicy, która jest cele imigracji obywateli z różnych części kraju. W związku z tym władze miejskie postanowiły zabudować teren sąsiadujący z rejonem Pierwomajskim, należący do Ministerstwa Obrony. To ostatnio wstępnie zgodziło się na przekazanie terenu. Wywołało to jednak protestu dotychczasowych mieszkańców rejonu, które nie chcą zmiany terenu dotychczas pełnego zieleni i wykorzystywanego dla rekreacji i odpoczynku, w osiedla wielopiętrowych bloków, jak zakłada plan zbudowy.

Wydarzenie to, podobnie jak niedawne protesty kupców w Witebsku, ukazuje wzrastającą asertywność obywateli Białorusi. Jednak ich akcje mają charakter pragamtyczny, koncentrują się na kwestiach dotyczących bezpośrednio uwarunkowań ich egzestencji, unikają charakteru politycznego.

chartija97.org/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply