Problemy w handlu z Rosją są zdaniem byłego prezydenta Litwy V. Landsbergisa wynikiem nie ostatnich działań, a deklaracji niepodległości, jaką jego kraj złożył 19 lat temu.
Według V. Landsbergisa, kolejki, w których ponad tydzień stoją litewskie ciężarówki na granicy Łotwy i Rosji są efektem decyzji politycznych, niezwiązanych z proceduralnymi nieprawidłowościami lub innymi okolicznościami. Były prezydent dodał, że akcja polityczna, którą prowadzi Rosja, skierowana jest przeciw państwu litewskiemu – ma je poniżyć, ale także spowodować szkody gospodarcze.
Na pytanie, czy nie doprowadziła do tego bieżąca polityka rządu Litwy, obecny europoseł Landsbergis powiedział: “Strasznie ,,zgrzeszyliśmy” 11 marca 1989 roku. Wszyscy rozmawiają o tym, co robimy źle dzisiaj, a nawet nie chcą rozmawiać o przeszłości. Wrogość Rosji wypływa z uniezależnienia się Litwy.”
Zapytany przez dziennikarzy jak rozwiązać problem przetrzymywania litewskich ciężarówek przez rosyjskich celników, były prezydent Litwy zapowiedział, że jego kraj podejmie działania w ramach Unii Europejskiej, mające na celu zmianę nastawienia władz Rosji.
ak/delfi.lt/ Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!