Premier Słowacji Robert Fico od dawna nie przepada za dziennikarzami uważając, że oni nie przepadają za nim. Znów dał temu wyraz w dobitny sposób.

Fico wybuchnął mocnymi słowami na dzisiejszej konferencji prasowej. Zaostał zapytany o niedawne twierdzenia Zuzany Hlávkovej i organizacji Transparency International oskarżających Minsiterstwo Spraw Zagranicznych o niegospodarność i kumotrstwo. Hlávková od lipca 2015 roku do lutego 2016 była członkiem zespołu roboczego przy słowackim Ministerstwie, który zajmował się organizacją wydarzeń kulturalnych stanowiących oprawę prezdyencji Słowacji w Unii Europejskiej. Za zbyt wystawną formę tej oprawy odpowiada jej zdaniem Zuzana Ťapáková – doradca do spraw mediów w słowackim ministerstwie, wcześniej manager w jednej z prywatnych stacji telewizyjnych. Według Hlávkovej firmę oganizującą oprawę prezydencji wybrano omijając przepisy o zamówieniach publicznych, w dodatku nieoficjalnie wydano na nią o 100 tys. euro więcej niż zakładał budżet (wyznaczony na 200 tys. euro). Jej rewelacje podjęła międzynarodowa organizacja Transparency International. Według nich publiczne pieniądze były wydawane tak hojnie, bowiem trafiały do kieszeni ludzi powiązanych z rządzącą partią Smer.

Premier Fico zapytany dziś o sprawę odpowiedział: “Niektórzy z was są brudnymi, antysłowackimi prostytutkami i odpowiadam za swoje słowa”. Oskarżył dziennikarzy – “Nie informujecie, walczycie z rządem”.

Czytaj także: Fico nie spadł z nieba

euractiv.com/theguardian.com/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. dajaman
    dajaman :

    Obiektywne dziennikarstwo umarło… jest teraz przesiąknięcie socjalizmem i lewackim liberalizmem(nie gospodarczym, ale społecznym) które dąży do zniszczenia tożsamości narodowych, a bez narodu nie ma państwa, bo to naród tworzy państwo i nie na odwrót.