Polski resort rolnictwa liczy na otwarcie chińskiego rynku na polskie owoce i drób.
W środę minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel powiedział, że Polska eksportuje do Chin ponad 120 mln euro rocznie różnych towarów. „Liczę na to, że teraz przyleci do Polski przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej i być może uda się otworzyć rynek owoców”– powiedział minister.
Przeczytaj: Prezydent Chin od 19 czerwca w Polsce?
Dodał też, że siedemnaście polskich zakładów drobiarskich, które złożyły już odpowiednie dokumenty, czeka na zgodę. „mamy uzgodnione świadectwa weterynaryjne. (…) Ciągle jeszcze zabiegamy o rynek mięsa wieprzowego, bo tutaj chcemy, żeby została uznana regionalizacja” – stwierdził Jurgiel dodając, że jest w tym względzie „jakaś mała szansa”.
Polski rząd liczy przede wszystkim na znaczne zwiększenie eksportu do Chin drobiu i owoców, widząc w tym możliwość ominięcia rosyjskiego embarga. Oczekuje też na decyzję USA ws. eksportu polskich owoców.
Przeczytaj: Nowe połączenie kolejowe Polska-Chiny – szansa dla polskich przedsiębiorców
Przeczytaj również: Czy Łódź i Kutno mogą zostać bramami pomiędzy Chinami a Europą?
PAP / bankier.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!