Premier Mateusz Morawiecki potwierdził, że zdymisjonował wiceministra inwestycji i rozwoju Pawła Chorążego. – podało w piątek Polskie Radio. Według przecieków z rządu powodem dymisji są jego mocno proimigracyjne wypowiedzi.

Morawiecki poinformował dziennikarzy o swojej decyzji w piątek podczas wizyty w Olkuszu. „Tak, już jest dymisja pana ministra Chorążego. Pan minister zagalopował się zdecydowanie w niektórych swoich wypowiedziach”. – powiedział szef rządu nie precyzując, o jakie wypowiedzi chodzi. Dodał tylko, że była to „bardzo ważna tematyka”.

Przypomnijmy, że do nieoficjalnych informacji o możliwej dymisji Pawła Chorążego dotarł jako pierwszy portal Wirtualna Polska. Według niego Morawiecki podjął decyzję w sprawie wiceministra w czwartek. Na decyzję premiera miały wpłynąć wypowiedzi Chorążego na temat polityki migracyjnej, wygłoszone podczas debaty zorganizowanej w sierpniu w Warszawie przez Klub Jagielloński.

Podczas tej debaty, wiceminister Paweł Chorąży powiedział m.in., że długofalowym interesem państwa polskiego jest umożliwienie „pełnej integracji”, włącznie z możliwością uzyskania obywatelstwa imigrantom, którzy pracują w Polsce i chcą się z nią związać – w tym m.in. Ukraińcom. Jednak powszechną uwagę zwróciły jego wypowiedzi, w których twierdził, że w rządzie panuje konsensus, że trzeba ściągać coraz więcej cudzoziemców celem utrzymania wzrostu gospodarczego. Jednocześnie twierdził, że repatriacja Polaków ze Wschodu, głównie z Kazachstanu, jest trudna pod względem językowym i logistycznym, a na tym tle ściąganie Ukraińców czy Azjatów jest relatywnie tańsze i korzystniejsze.

Później wiceminister opublikował oświadczenie, w którym oznajmił, że jego wypowiedzi nie były oficjalnym stanowiskiem rządu i przepraszał tych, którzy poczuli się urażeni.

Portal WP.pl, powołując się na źródła w KPRM pisał, że premier Morawiecki „nie krył oburzenia”, gdy dowiedział się o wypowiedziach Chorążego, ponieważ jakoby były one sprzeczne z polityką imigracyjną rządu.

– Nie dość, że wypowiedzi wiceministra szły w innym kierunku niż rządu, w lekceważący sposób została potraktowana również nasza polityka dotycząca repatriantów ze wschodu. A przecież rząd od początku miał tu jasne stanowisko, że pomocy emigrantom udzielamy tylko na miejscu konfliktu, a co za tym idzie dystansujemy się projektów relokacyjnych – dodawało źródło WP.pl.

Antyimigracyjna polityka rządu?

Należy zaznaczyć, że choć wypowiedzi Chorążego padły ponad dwa tygodnie temu, to decyzja o jego dymisji zapadła dopiero teraz. Przypomnijmy, że w ostatnich kilku dniach, w reakcji na coraz liczniejsze publikacje i głosy zwracające uwagę, że rząd PiS prowadzi politykę faktycznie sprzyjającą ściąganiu do Polski imigrantów zarobkowych nie tylko z Ukrainy, ale też z krajów azjatyckich i muzułmańskich, czołowi politycy PiS zaczęli temu zaprzeczać bagatelizując problem i twierdząc, że chodzi o „nieszkodliwą” dla Polski imigrację zarobkową. Faktycznie, nastąpiło to po tym, jak temat ten poruszono w programie „Warto Rozmawiać” na antenie TVP, w którym wziął udział wiceszef Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak, a z którego wycofali się przedstawiciele rządu. Głos zabrał m.in. znany europoseł PiS, Tomasz Poręba, który twierdził, że „nie ma i nie będzie żadnego projektu rządu PiS dotyczącego masowego ściągania imigrantów”. Jego wpis w tej sprawie promowała rzeczniczka klubu PiS, Beata Mazurek, zachęcając do jego rozpowszechniania.

CZYTAJ TAKŻE: Bosak: dymisja Chorążego ma ocalić Morawieckiego i twórców polityki imigracyjnej rządu

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Kresy.pl / Polskie Radio / tvn24.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply