Wycieczka 40 amerykańskich żołnierzy do miejsc związanych z II wojną światową w Polsce przekształciła się w pijacką eskapadę po nocnych klubach w Gdańsku zakończoną wydaniem ogromnej sumy pieniędzy i zaginięciem oficera, który odnalazł się dopiero następnego dnia. Aferę opisał w poniedziałek serwis amerykańskiej armii Stars and Stripes.

Do feralnej dwudniowej wyprawy do Gdańska doszło we wrześniu ub. roku. Wzięło w niej udział około 40 żołnierzy z 1. batalionu „No Mercy” pod dowództwem ppłk. Matthew Fixa. Batalion jest częścią 101 Dywizji Powietrznodesantowej, która uczestniczyła w 9-miesięcznej rotacji w Europie i ćwiczyła w manewrach NATO w Powidzu. Wyprawa miała na celu poprawę „spójności jednostki i morale”, ale zakończyła się skandalem, który grozi wielu oficerom wydaleniem ze służby.

Jak wynika z raportu armii USA, do którego dotarł serwis Stars and Stripes, pod koniec pierwszego dnia wycieczki żołnierze świętowali urodziny jednego z nich w gdańskiej restauracji The Legendary White Rabbit Saloon. Część z nich “zaliczyła” jeszcze inne lokale w okolicy, w tym bar karaoke. Około północy wielu było już “mocno odurzonych”, jak to ujęto w raporcie, i wróciło do hotelu.

W tym czasie nieokreślona liczba żołnierzy, w tym mjr Matthew Conner, udała się do Club Obsession w centrum Gdańska – podaje Stars and Strips dodając, że lokal ten nie cieszy się dobrą sławą na forach witryn turystycznych. Według zeznań jednego z żołnierzy Conner opowiadał później, że stał się obiektem zainteresowania striptizerek, które tańczyły mu na kolanach i „gryzły w sutki, żeby nie zasnął”. W tym czasie wyczyszczono mu kartę kredytową na sumę około 50 tysięcy (nie jest jasne czy chodzi o dolary, czy złotówki). Zdaniem Connera w podanych mu drinkach były środki odurzające.

Na drugi dzień rano Connera nie było w jego pokoju w hotelu i pozostali żołnierze podjęli jego poszukiwania w miejscach odwiedzanych w nocy. Ostatecznie znaleziono go w zupełnie innym hotelu. Następnie żołnierze mieli kontynuować wycieczkę po polach bitew II wojny światowej.

Conner, który jest pilotem śmigłowca, po imprezie czuł się na tyle źle, że odwołał wszystkie loty na następny tydzień. Według raportu Fix nie zgłosił do kwatery głównej podejrzenia, że ​​Conner został odurzony narkotykami.

W następnych tygodniach, gdy wieść o podróży rozeszła się po jednostce, w mediach społecznościowych krążyły plotki o wizycie w „jaskini seksu”, gdzie wydano dziesiątki tysięcy dolarów.

Jak podaje Stars and Strips, ppłk Fix po dochodzeniu otrzymał naganę i przechodzi na emeryturę. W raporcie znalazła się rekomendacja ukarania innych żołnierzy, m.in. mjr. Cornera. Amerykańska armia poważnie traktuje to wydarzenie w związku z obniżeniem wartości bojowej jednostki – przez pewien czas grupa żołnierzy nie nadawała się do służby.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

CZYTAJ TAKŻE: Wiemy na jakich zasadach żołnierze USA będą przebywali w Polsce. Zapisy umowy budzą kontrowersje

Kresy.pl / stripes.com / onet.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply