Polska zostanie zmuszona do przyjęcia imigrantów?
Komisja Europejska chce narzucić unijnym krajom, by te obowiązkowo przyjmowały uchodźców. Według europejskich mediów Bruksela ma niebawem zaproponować wyznaczenie liczby imigrantów dla poszczególnych państw. Chodzi o przyjęcie i sprawiedliwe podzielenie między kraje 40 tysięcy osób.
Jest to sprzeczne z postanowieniami szczytu sprzed trzech tygodni. Wówczas unijni przywódcy uznali, że przyjmowanie uciekinierów powinno odbywać się na zasadzie dobrowolności. Postanowienia te skrytykował przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Niedawno w Parlamencie Europejskim podkreślał, że państwom członkowskim należy wyznaczyć liczbę imigrantów, których muszą przyjąć. Chodzi tu zarówno o uciekinierów z Afryki, jak i z Syrii.
Według europejskich mediów Bruksela chce, by kraje UE przyjęły i sprawiedliwie podzieliły między siebie 40 tysięcy imigrantów. Nie wiadomo, czy któreś państwo będzie mogło prosić o wyłączenie z tej decyzji. Przeciwko obowiązkowym limitom opowiada się Polska, a także Węgry i Wielka Brytania.
Zdaniem unijnych dyplomatów sprawa imigrantów będzie spychała na dalszy plan konflikt na wschodzie Ukrainy. Według nich, także przyszłość europejskich sankcji wobec Rosji jest przesądzona. Najpewniej zostaną one przedłużone do końca roku, przy czym jeśli nie dojdzie do żadnych znaczących zmian na lepsze lub gorsze, to sprawa utrzymania sankcji może stać się bardzo wątpliwa.
Money.pl / Kresy.pl
Jak w tej Brukseli są takie mądrale to niech ich rozlokują proporcjonalnie do poziomu życia i zarobków. Biedny w małym domu przyjmie jednego bo to chrześcijanin, a bogaty przyjmie w pałacu wszystkich.
Nie do poziomu życia i zarobków, ale proporcjonalnie do wkładu i zaangażowania w zdemolowanie północnej Afryki i Syrii. Ci co zniszczyli Libię i zamordowali Kadafiego dobrze wiedzieli (myślę o przywódcach a nie o ogłupionych narodach) co będzie tego następstwem. Zresztą społeczeństwa ogłupione też muszą odczuć na własnej skórze jakie są konsekwencje głupoty i bierności, bo to najlepsza droga zdobywania wiedzy. Wiadomo, że największą część imigrantów należałoby wyeksportować bezpośrednio do USA i Izraela, wielu do Francji, lecz i nam coś powinno się jednak dostać. Bez tego naród dalej bezmyślnie będzie wypełniał rozkazy psychopatów z Ameryki, a jak już tak powoli zdobędzie wiedzę, to będzie za późno na wszystko.
Fachowiec od przekrętów finansowych na stanowisku wieloletniego pramiera i ministra finansów Luksemburga,obecny szef Parlamentu Europejskiego,Jean Claude Juncker,zapomina że imigranci z Afryki i Syrii są nielegalnymi imigrantami UE.Ich napływ jest m.inn.efektem niewłaściwego zabezpieczenia granic UE.Nikt,nawet Jean Claude,nie może Polsce narzucić obowiązku przyjmowania na wikt i opierunek nielegalnych imigrantów spoza UE-panu Juncker’owi pewnie zdrowo odbiło jeśli ma się za ponadnarodowego władcę w krajach UE.Pomijając przyczyny i sprawców masowego napływu do UE obcych cywilizacyjnie imigrantów,należy w pierwszej kolejności bezwzględnie zabezpieczyć granice UE przed ich napływem i to jest podstawowym obowiązkiem tak Komisji Europejskiej,jak też Jean Claude Juncker’sa,a nie biadolenie co zrobić z 40tys. tych imigrantów.Naiwna koncepcja J.C.Junckera spowoduje że 40 tys.imigrantów zamieni się w 40mln. i więcej tych imigrantów,doprowadzając do klęski demograficznej i cywilizacyjnej Europy.Należy być debilem by wysuwać takie bezprawne żądania jak czyni to Jean Claude Juncker w sprawie imigrantów spoza UE.
zamiast przyjmować imigrantów i narzucać ich innym krajom, należy ich odsyłać tam, skąd oni przyjechali. W ten sposób zniknie problem imigrantów.
W ten sposób można znaleźć zastosowanie dla Mistrali – kilka kursów starych promów z nielegałami pod wybrzeże Afryki północnej w eskorcie desantowców, korwet i lotniskowców, powinno ostudzić zapał do ucieczki przez Morze Śródziemne kolejnych chętnych do ucieczki z Afryki. Nie jest to sposób typu political correct, lecz to może być jedyna forma zatrzymania żywiołu. Niepotrzebnie rozwalono struktury władzy w Afryce północnej, same problemy z tego teraz mamy.
…a my im podrzucimy trochę ukraińców
Rodzinni potomkowie majątkowi pro-nazistowskich bankierów (Rockefellerowie) przewodzą CFR i tym samym sterują polityką amerykańską. Do CFR przez kilkanaście do kilkudziesięciu lat przynależeli prezydenci Stanów Zjednoczonych, oraz zanim jeszcze “zostali wyniesieni” na owe stanowisko. Media, Departament Stanu, agencje wywiadowcze, centralna bankowość, Biały Dom, siły zbrojne Stanów Zjednoczonych, amerykańska edukacja, przedsiębiorstwa i koncerny są po brzegi wypełnione członkami CFR, włączając w to amerykański kongres, na szczycie potężnej piramidy tego “niewidzialnego rządu” stoi nikt inny jak David Rockefeller – senior rodu finansującego CFR od samego początku jej istnienia: Te same korporacje kontrolują nie tylko Amerykę poprzez CFR, ale również Europę poprzez zbudowaną przez siebie === Unię Europejską.=== Ponad korporacjami stoi prywatny kartel bankowy kilkunastu rodzin (przedstawiciele – ordynaci rodowi to kilkunastu niewybieralnych, podstępnych ludzi posiadających nieograniczoną władzę poprzez tworzenie waluty amerykańskiej i brytyjskiej), który dostarcza walutę dla całych narodów.