Polska za stowarzyszeniem Ukrainy z UE

Mimo braku poszanowania demokratycznych reguł na Ukrainie, Polska nadal opowiada się za bliższymi relacjami tego kraju z Unią Europejską. Wiceminister spraw zagranicznych Jerzy Pomianowski powiedział w Brukseli, że niezbędnym krokiem do dalszego zbliżania Kijowa do Wspólnoty jest podpisanie i ratyfikowanie umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią.

Na razie została ona tylko parafowana w związku z zarzutami Brukseli pod adresem władz w Kijowie. „Europa powinna zdecydować się na podpisanie umowy, pomimo rozmaitych wątpliwości, które się pojawiają. Musimy pamiętać, że jest to sygnał dla całego społeczeństwa ukraińskiego. Jest to porozumienie, które na lata definiuje sposób funkcjonowania pomiędzy Europą a Ukrainą. Nie należy tego widzieć tylko w kontekście konkretnego obecnego rządu, ale współpracy z całym społeczeństwem ukraińskim” – podkreślił wiceszef polskiego MSZ-tu.
Relacje Brukseli z Kijowem są napięte od czasu uwięzienia byłej premier Julii Tymoszenko za rzekome nadużycia władzy. Bruksela uznała, że proces był motywowany politycznie i wskazywała też na inne przypadki wybiórczego działania wymiaru sprawiedliwości.
Jeszcze przed październikowymi wyborami parlamentarnymi na Ukrainie mówiło się, że poprawa relacji z Unią jest możliwa, jeśli będą one spełniać międzynarodowe standardy. Niestety obserwatorzy uznali, że te wybory były krokiem wstecz w procesie demokratyzacji kraju.

IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply