Wicepremier i minister obrony narodowej podkreślił, że Polska nie planuje wysyłać swoich żołnierzy na Ukrainę. Zamiast tego chce pełnić kluczową rolę jako zaplecze logistyczne i infrastrukturalne dla sojuszników.

W czwartek na konferencji Portalu Obronnego, wicepremier i minister obrony narodowej podkreślił, że Polska nie zamierza wysyłać żołnierzy na Ukrainę, ale chce pełnić istotną funkcję jako zaplecze logistyczne i infrastrukturalne dla działań sojuszników.

„Ja nie jestem pesymistą, tak jak niektórzy myślą, że jest koniec NATO, koniec relacji krajów atlantyckich. Ja wierzę, że Polska ma do odegrania bardzo ważną rolę bycia transatlantyckim łącznikiem Europy ze Stanami Zjednoczonymi” – powiedział minister. Dodał, że zdecydowane stanowisko nowej administracji USA oraz ostre słowa padające podczas spotkań ministrów obrony przyniosły oczekiwany skutek. – „Europa się obudziła i to jest najlepsze, co się mogło zdarzyć na te słowa. Nie oburzenie na te słowa, tylko reakcja” – zaznaczył.

Minister zwrócił uwagę na zmiany zachodzące wśród europejskich sojuszników, którzy zwiększają nakłady na obronność. – „Mówiąc o globalnej sytuacji naszych sojuszników, wszyscy się biorą do roboty. Niemcy zmieniają konstytucję, żeby więcej wydawać. W parlamentach narodowych są podejmowane decyzje o zwiększenie wydatków z budżetów” – powiedział.

Podkreślił również rolę Polski w procesie stabilizacyjnym na Ukrainie. – „Nie będzie procesu stabilizacyjnego na Ukrainie bez Polski, nie wyślemy swoich żołnierzy na Ukrainę. Chcemy być zapleczem logistycznym, infrastrukturalnym” – zaznaczył szef MON.

Znaczna liczba państw wyraziła gotowość do wysłania wojsk pokojowych do Ukrainy w przypadku osiągnięcia porozumienia z Rosją – poinformował w poniedziałek rzecznik premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera.

Wielka Brytania i Francja przewodzą inicjatywie stworzenia planu pokojowego dla Ukrainy, szczególnie po tym, jak prezydent USA Donald Trump rozpoczął rozmowy w sprawie wypracowania porozumienia z Rosją. Według rzecznika Starmera w tzw. „koalicji chętnych” miałoby uczestniczyć ponad 30 państw, które zapewnią wsparcie Ukrainie. „Zakres wkładu będzie się różnić, ale będzie to znacząca siła, z istotną liczbą krajów dostarczających żołnierzy” – powiedział rzecznik brytyjskiego premiera.

Rosja wielokrotnie odrzucała możliwość stacjonowania żołnierzy z państw NATO na terytorium Ukrainy. Pytany o to, czy siły pokojowe będą miały możliwość odpowiedzi ogniem w przypadku ataku, rzecznik Starmera zaznaczył, że obecnie trwają spotkania sztabowe, podczas których omawiane są szczegóły misji.

Putin zadeklarował poparcie dla idei zawieszenia broni, jednak zwrócił uwagę na „pewne niuanse” i przedstawił pytania dotyczące szczegółów, w tym tego, czy zawieszenie broni umożliwi Ukrainie dozbrojenie się oraz kto miałby nadzorować jego przestrzeganie.

Kresy.pl/Super Express

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz