Prezydenci Polski, Łotwy i Estonii, Lech Kaczyński, Valdis Zatlers i Toomas Hendrik Ilves, którzy spotkali się w czwartek wieczorem w Tallinie, opowiedzieli się za pomocą Unii Europejskiej dla Gruzji.

Celem spotkania Lecha Kaczyńskiego z prezydentami państw bałtyckich było wypracowanie wspólnego stanowiska Polski, Litwy, Łotwy i Estonii na szczyt UE w sprawie Gruzji.

“Gruzja potrzebuje wsparcia Europy w celu odbudowy zniszczeń wojennych, co oznacza w krótszej perspektywie intensywną pomoc humanitarną” – głosi wspólna deklaracja opublikowana po spotkaniu, w którym uczestniczył także przedstawiciel prezydenta Litwy Valdasa Adamkusa.

Trzej prezydenci podkreślili wagę “wysłania do Gruzji obserwatorów międzynarodowych w celu ułatwienia uzyskania obiektywnej oceny sytuacji i zapobieżenia nawrotu konfliktu”.

W deklaracji prezydenci wskazali, że Rosja “powinna liczyć się z poważnymi konsekwencjami” jeśli nadal utrzymywać będzie swoich żołnierzy na terytorium Gruzji, naruszając sześciopunktowy plan pokojowy zaproponowany w imieniu UE przez prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego i zaaprobowany zarówno przez Tbilisi jak i Moskwę.

Uznanie przez Rosję Osetii Południowej i Abchazji za niepodległe państwa określono jako “nielegalne” i “wzmagające napięcie”.

Spotkanie Lecha Kaczyńskiego z przywódcami państw bałtyckich było kolejną inicjatywą z udziałem polskiego prezydenta związana z kryzysem w Gruzji.

Polski prezydent był także inicjatorem – jeszcze w czasie trwania działań zbrojnych w Gruzji – misji do Tbilisi, w której – oprócz L. Kaczyńskiego – uczestniczyli także przywódcy Litwy, Łotwy, Estonii i Ukrainy.

PAP / mb

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply