Wysoka przedstawiciel UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Kaja Kallas powiedziała, że wspólnota zebrała dwie trzecie pieniędzy potrzebnych na zakup dwóch milionów pocisków artyleryjskich dla Ukrainy.

„Nadal nie mamy stu procent, ale zdecydowanie musimy iść naprzód” – powiedziała Kallas reporterom po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych w Luksemburgu, jak zrelacjonował portal Euronews. Jak stwierdził Estonka – „Zdecydowana większość państw członkowskich zgodziła się, że musimy zrobić więcej”.

Inicjatywa amunicyjna jest uważana za najbardziej wykonalny element planu wsparcia dla Ukriany na sumę 40 mld euro, który Kallas przedstawiła w marcu, ale którego przywódcy UE nie przyjęli w całości.

Pociski powinny dotrzeć na Ukrainę „tak szybko, jak to możliwe — powiedziała szefowa unijnej dyplomacji – To oczywiście zobowiązania, ale zobowiązania muszą być przestrzegane”.

Według wysokiej przedstawiciel, wewnętrznunijne prace nad 17 pakietem sankcji są już w toku, a ich celem jest przedstawienie ministrom szczegółowej propozycji w maju. „Jeśli chcesz, aby zabijanie ustało, powinieneś wywrzeć presję na Rosję, która faktycznie zabija” – zadeklarowała Kallas.

Polityk opowiedziała się przy tym za objęciem sankcjami handlu rosyjskim gazem LNG, który obecnie w dużych ilościach napływa do Unii Europejskiej, szczególnie Niemiec i Francji. W zeszłym rok import ten był warty łącznie 7 mld euro. Czołowymi zwolennikami jego przerwania jest Polsa, państwa skandynawskie i bałtyckie. Czołowym blokującym ten pomysł członkiem UE są natomiast Węgry.

Czytaj także: Merz: Niemcy gotowe przekazać Ukrainie pociski Taurus

euronews.com/kresy.pl

 

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz