Minister spraw zagranicznch Radosław Sikorski przedsięwził działania na rzecz masowego odwołania ambsadorów. Stanowiska straci kilkudziesięciu z nich.
“Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski podjął 13 marca br. decyzję o zakończeniu misji przez ponad 50 ambasadorów oraz o wycofaniu kilkunastu kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo resortu” – napisano w oświadczeniu jakie opublikowano w środę na stronie internetowej resortu.
Decyzja ministra Sikorskiego otrzymała już aprobatę rządu “zostały uruchomione praktyczne procedury odwoławcze”. Jak uzasadniono w oświadzeniu “niezbędna wymiana na stanowiskach przedstawicieli Polski za granicą służy lepszemu, profesjonalnemu realizowaniu trudnych wyzwań stojących dziś przed polską polityką zagraniczną”.
Mnisterstwo wyraziło również “nadzieję na zgodne współdziałanie w tej sprawie najważniejszych władz w kraju”, co jest sugestią wobec Andrzeja Dudy, bowiem to prezydent formalnie zatwierdza mianowanie i odwołanie osoby ambasadora.
Informująca o sprawie telewizaj Polsat News, że rząd może mieć formalne problemy, bowiem objawiając swoje plany już naptkał na “zgrzyty” w relacjach z głoswą państwa. Andrzej Duda ma dążyć do zachowania jak największego wpływu na maszynerię dyplomatyczną Polski. Za rządów Prawa i Sprawiedliwości wywodzący się z tej partii prezydent miał decydujące znaczenie w prowadzeniu polityki wobec USA, czy szerzej na zachodniej półkuli czy arenie pozaeuropejskiej, w Azji bądź Afryce.
Doradca prezydenta Marcin Mastalerek w rozmowie z Polsat News powiedział już, że Andrzej Duda nie widzi powodu, aby skracać kadencję któregokolwiek z ambasadorów.
Czytaj także: Ambasador RP w Czechach odwołany. Powodem wywiad o Turowie
Jarosław Guzy, mąż szefowe Biełsatu, otrzymał nominację na ambasadora RP na Ukrainie
gov.pl/polsatnews.pl/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!