Partia premiera Indii odzyskuje stolicę

Po prawie trzech dekadach rządząca krajem Indyjska Partia Ludowa (BJP) przejmie władzę także w stolicy – Nowym Dehli. Lokalne wybory sygnalizują odbicie partii po rozczarowujących, zeszłorocznych wyborach krajowych.

Z danych indyjskiej Komisji Wyborczej wynika, że ​​partia premiera Narendry Modiego zdobyła 48 z 70 mandatów w okręgu stołecznym Delhi, znacznie przekraczając 22 mandaty opozycyjnej partii Partii Zwyczajne Człowieka (AAP) Arvinda Kejriwala, zaciekłego krytyka rządu i jego szefa, jak podała w niedzielę agencja informacyjna Reutera.

AAP, która wyrosła z ruchu antykorupcyjnego w 2012 r. rządziła stołecznym samorządem od 2015 r. Wynikowi partii nie pomogło najpewniej, że w zeszłym roku pod zarzutami korupcyjnymi aresztowany został sam Kejriwal. Ona sam twierdził, że sprawa ma tło polityczne. Niemniej, choć prowadził kampanię wyborczą, po opuszczeniu aresztu za kaucją, sam nie zdołał uzyskać miejsca w radzie samorządowej.

AAP, która w dwóch ostatnich wyborach lokalnych wygrała w Nowy Dehli zdecydowaną większością, zyskała popularność ze względu na hojną politykę socjalną, obejmującą gwarancje bezpłatnej wody i energii elektrycznej dla biedniejszych mieszkańców, których Reuter określił elektoralną “bazą” partii.

Aby przelicytować AAP, BJP obiecała miesięczne wypłaty w wysokości 2,5 tys. rupii indyjskich (28 dolarów) wszystkim biednym kobietom, jednorazową wypłatę 21 tys. rupii dla każdej kobiety w ciąży, dotowany gaz dla gospodarstw domowych, miesięczną emeryturę w wysokości 2,5 tys. rupii dla osób starszych i 15 tys. rupii dla młodzieży na przygotowanie się do egzaminów.

„To nasza gwarancja, że ​​nie pozostawimy na miejscu ni jednego kamienia w ramach rozwoju Delhi, poprawiając ogólną jakość życia ludzi” – skomentował sukces wyborczy premier Modi.

Modi stracił w zeszłym roku większość w indyjskim parlamencie, ale przy wsparciu partii regionalnych powrócił na stanowisko premiera, by rządzić już trzecią kadencję.

reuters.com/kresy.pl