Ukraińskie media rozpowszechniają rzekome oświadczenie członków polskiej organizacji z Wołynia, w którym skrytykowano nowelę ustawy o IPN ws. banderyzmu, a także działania polskich władz. Jak ustalił portal Kresy.pl, jest ono fałszywe, a ukraińskie media opublikowały tzw. fejk.
W ukraińskich mediach pojawiły się artykułu na temat rzekomego oświadczenia Polaków z Wołynia, w którym ci krytykują nowelizację ustawy o IPN, umożliwiającą m.in. ściganie za propagowanie banderyzmu w Polsce.
„W imieniu polskich organizacji Wołyni (wszędzie pis. oryg. – red.) wyrażamy głębokie zaniepokojenie działaniami władz Rzeczypospolitej Polskiej i bezpośrednio Prezydenta Andrzeja Dudy. Nowelizacja ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu jest brakiem szacunku wobec milionów Ukraińców walczących o niepodległość swojego państwa” – napisano w rzekomym piśmie, podpisanym „Członkowie Stowarzyszenia Kultury Polskiej im. Ewy Felińskiej na Wołyniu”, który cytują obszernie media na Ukrainie. Część zawartych tam sformułowań brzmi co najmniej osobliwie:
„My Polacy wiemy co wydarzyło się na Wołyniu w 1943 roku. Wiemy o zbrodni Wołyńskiej dokonanej przez nacjonalistów ukraińskich, ale wiemy także o tym że prosty lud polski w ramach odwetu odznaczył się nie mniejszym bestialstwem w mordowaniu Ukraińców. Musimy to nareszcie uznać. Tylko wtedy gdy przestaniemy się bać mówić prawdę, będziemy mogli się nawzajem zrozumieć”.
PRZECZYTAJ: Ukraińska Wikipedia podaje fałszywe informacje dotyczące słynnego polskiego matematyka [+FOTO]
Autorzy pisma uważają, że „nadszedł czas powiedzieć «Przebaczamy i prosimy o wybaczenie»”, jednocześnie krytykując podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji ustawy o IPN. Ich zdaniem w ten sposób pokazano „całemu światu, że Polska może interpretować światową historię tak jak zechce”.
„Ale czy pomyślał Prezydent, Sejm, Senat Rzeczypospolitej Polskiej o Polakach, mieszkających na Ukrainie? Jak, będąc obywatelami Ukrainy, możemy postrzegać podpisanie tej Ustawy? Jaką stronę w tym konflikcie mamy zająć? Jesteśmy Polakami i kochamy Polskę, ale kochamy też Ukrainę, ponieważ tu się urodziliśmy i tu mieszkamy przez całe swoje życie. Nie chcemy wybierać jaką ojczyznę kochać więcej, jak i nie chcemy zostać zakładnikami czyjejś gry politycznej” – napisano.
Rzekome oświadczenie kończy się wyrażeniem nadziei, że polskie władze „zrobią wszystko by zarówno Polacy, jak i Ukraińcy nie czuli się zagrożeni ze względu na ich narodowość”.
Informacje na temat rzekomego oświadczenia, z obszernymi cytatami, pojawiły się w lokalnych ukraińskich mediach. W tym na stronach internetowych „Wołyńskiej Gazety” i portalu volyn.com.ua.
Przeczytaj: „Mazur, pamiętaj! Na Wołyniu narodziła się UPA!”. Protest neobanderowców pod konsulatem w Łucku [+FOTO]
Portal Kresy.pl skontaktował się z Panem Walentym Wakolukiem, szefem Stowarzyszenia Kultury Polskiej im. Ewy Felińskiej na Wołyniu. Zdecydowanie stwierdza on, że rozpowszechniane oświadczenie jest nieprawdziwe. – To fejk. Już kilka razy w imieniu stowarzyszeń polskich, ogólnie, pojawiały się takie treści, jakieś rzekome petycje itd. Jesteśmy już do tego trochę przyzwyczajeni, ale teraz to już przesada – powiedział Wakoluk, który powiadomił o sprawie Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy. Jego zdaniem, to „sprytnie zrobiona, rosyjska robota”.
Szef Stowarzyszenia powiedział też, że nikt z mediów, które rozpowszechniały fałszywe oświadczenie, nie kontaktował się z nim przed publikacją. Uważa, że celem takiego działania mogła być m.in. próba oczernienia Polaków z Wołynia w oczach ich rodaków z Polski, być może w związku ze zbliżającą się rocznicą rzezi wołyńskiej.
Czytaj także: Konsul RP z Łucka: ukraińskie media przekłamały moje słowa
Kresy.pl
dopiero teraz doczytałem:
“Wakoluk, który powiadomił o sprawie Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy” … to wszystko jest głęboko nienormalne, dobrze, że nie powiadomił rezunów z Azowa, o dirlenwangerowcach nie wspominając
wzbraniałem się, ale teraz widzę, że Dmowski pisząc o sprawie ukraińskiej był prorokiem
“Sprytnie zrobiona, rosyjska robota”.I to mi wystarcza za cały komentarz tego ukraińskiego Polaka.
Ten artykuł idealnie pasuje do sytuacji: http://www.istpravda.com.ua/short/2018/04/18/152317/ Wiatrowyczowa wizja historii.