Organizacja Obrony Terytorialnej może wymagać wprowadzenia specjalnego pozwolenia na broń dla jej żołnierzy.

Nie jest pewne czy wszyscy członkowie obrony terytorialnej będą pełnoprawnymi żołnierzami – pisze dzisiejsza “Gazeta Wyborcza”. Nierozstrzygnięta jest również kwestia dostępu członków organizacji paramilitarnych do broni.

Członkowie organizacji proobronnych muszą mieć możliwość wejścia do struktur obrony terytorialnej i dostęp do nowoczesnej broni, a na końcu, po przysiędze żołnierskiej, dostać przydziały mobilizacyjne do swoich lokalnych jednostek– mówi Grzegorz Matyasik ze stowarzyszenia Obronanarodowa.pl. – Beztego ich potencjał będzie zmarnowany– dodaje.

Jak ten problem rozwiąże MON?

Można by stworzyć nowy rodzaj pozwolenia na broń do celów obrony kraju lub, co byłoby łatwiejsze, przechowywać broń w komendach powiatowych– mówi ppłk Grzegorz Kwaśniak.

Przeczytaj także: MON chce utworzyć nowy rodzaj wojsk

wyborcza.pl/KRESY.PL

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. malkontent
    malkontent :

    Gwardia Narodowa to tylko szumne hasło niczym nie poparte, to slogan chłopczyka w krótkich spodenkach z podkolanówkami niejakiego Antka Tworek Policmajstra. To następna inicjatywa za którą stoi grupa emerytowanych pułkowników szykujacych sobie ciepłe posadki, wykorzystuje poziom intelektualny Antka – dżdżownicy i tworzą następny twór jako zasłone dymną. To jest następna rzecz na poziomie intelektualnym Tworek :-(((( Hasło które na bazie rozpetanej rusofobii znajduje poklask u niektórych środowisk nie mających nic wspólnego z faktyczna obronnością i wojskowością kraju. Jak ktoś chce się pobawić w wojsko i rzucic kilka fotek na FB czy instra to jest wiele innych mozliwości a nie obniżać zdolność obronną kraju przez idiotyzmy . To się musi zemścić jak przed rozbiorami czy przed 39 rokiem :-(((((

  2. malkontent
    malkontent :

    Gwardia Narodowa to następny twór na poziomie intelektualnym Antka Tworek -Policmajstra, wykorzystywany przez emerytowanych pułkowników dla tworzenia ciepłych posadek. To twór z założenia głupi i osłabiajacy obronnośc kraju, to zasłona dymna. Na bazie rozpętanej od wielu lat rusofobii tworzy sie ideę fiks która zdobywa poklask w niektórych środowiskach nie mających nic wspólnego z obronnością i wojskowościa kraju. Jak ktoś chce pobawić się w wojsko i puścić kilka fotek na fb czy na instra to są mniej kosztowne i bezpieczniejsze sposoby. To jest pomysł minista obrony na poziomie intelektualnym dżdżownicy , byłoby śmieszne gdyby nie dotyczyło obrony kraju.