Szejk Al-Tajeb spotkał się z papieżem Franciszkiem by odnowić dialog islamu z Watykanem. Wykładający na wpływowej kairskiej sunnickiej uczelni profesor zaapelował o zwarcie szeregów w walce z terroryzmem. Powiedział także, że Islam nie ma nic wspólnego z terroryzmem.
Kieruję mój apel do świata i wolnych ludzi: zawrzyjcie natychmiast zgodę i interweniujcie, by powstrzymać przelew krwi– mówił al-Tajeb i dodawał, że wielkie religie powinny wskazać ludziom drogę ku miłosierdziu.
Szejk jest zdania, że współpraca muzułmanów i chrześcijan może doprowadzić do uratowania ludzi od wojen, ubóstwa i chorób. Ostrzegł by nie obarczać całej religii odpowiedzialnością za czyny radykałów.
To człowiek, który szanuje inne religie i ich wyznawców, który poświęca swe życie, by służyć biednym i potrzebującym, który bierze odpowiedzialność za ludzi; człowiek ascetyczny– powiedział o papieżu muzułmański duchowny.
PAP/KRESY.PL
Szejch z Al Azhar ,ostoi bractwa muzułmańskiego przyjechał okpić naiwnego. Gratulować pomysłu.
tagore
A co, jeśli obydwaj doskonale wiedzą, co robią? Warto pogrzebać w materiałach n/t Bergoglio.