Około 300 funkcjonariuszy niemieckiej policji było zaangażowanych w operacje w kwartale miejskim w którym znajduje się główny dworzec kolejowy Dusseldrofu, będącym terenem aktywności imigranckich gangów.
Policyjna operacja zaczęła się wczoraj o godzinie 17.30 i trwała do późnych godzin wieczornych. Według policyjnego komunikatu operacja była wymierzona w gangi zajmujące się kradzieżami kieszonkowymi, napadami rabunkowymi i handlem narkotykami, których działalność koncentruje się na największym dworcu kolejowym w mieście. Według policyjnych danych w aktywność tą może być zaangażowanych nawet 2200 osób, przeważnie północnoafrykańskiego pochodzenia. Oprócz dworca funkcjonariusze wkroczyli do 18 restauracji i barów w jego okolicy. W jej trakcie przeprowadzono “liczne zatrzymania”. Jednocześnie policjanci zaprzeczają, że mają one związek z liczonymi już na 550 zawiadomień przypadkami kradzieży i napastowania seksualnego w czasie nocy noworocznej w pobliskiej Kolonii.
dw.de/kresy.pl
Czy to aby nie jest łamanie praw imigrantów, to zakrawa na sprzeniewierzenie się własnym ideałom które nie tak dawno były wykrzykiwane przez Panią Kanclerz Merkel