“Taki paradoks” – mówi były szef polskiego MON. I sugeruje przeniesienie do Polski “składów Bundeswehry “.
– To jest taki paradoks historii. Ja pamiętam, że kiedy robiliśmy z panem ministrem Faulknerem Richie (minister obrony Niemiec – red.) wspólną przysięgę żołnierzy polskich i niemieckich, to ja wtedy już powiedziałem, że w ogóle to jest taka gigantyczna zmiana, dlatego że dla nas żołnierz niemiecki oznaczał w przeszłości zagrożenie, a dzisiaj jest on jednym z gwarantów polskiego bezpieczeństwa– mówił w Polsacie Janusz Onyszkiewicz, były szef MON.
Onyszkiewicz chłodno podchodzi do oczekiwań polskiego rządu w sprawie amerykańskiej obecności wojskowej w naszym kraju.
– Myślenie, że odtworzy się w Polsce taka obecność amerykańska, jaka miała miejsce w Niemczech w czasach “zimnej wojny”, jest czystą mrzonką– stwierdził.
Były szef MON dyskretnie zasugerował także możliwość umieszczenia w Polsce “składów Bundeswehry “.
– Trzeba pamiętać, że nawet ulokowanie jednej [amerykańskiej] brygady na stałe w Polsce, tak jak to było w Niemczech, oznacza ulokowanie kilkunastu tysięcy ludzi, żołnierze, rodziny, trzeba by zbudować miasto. To nie wchodzi w grę. Wchodzi w grę zwiększona obecność amerykańska w postaci składów wojskowych. Ale nie tylko Amerykanów, ale żeby pojawiły się składy z innych krajów na przykład z Wielkiej Brytanii albo nawet, chociaż na razie to jest wykluczone, ale w przyszłości nie można tego zupełnie pominąć, a mianowicie składów Bundeswehry– wyjaśniał Onyszkiewicz.
Polsat/Wprost.pl/KRESY.PL
naćpał się biedak i to ostro, albo chce by go powiesić w trybie przyśpieszonym.
naćpał się biedak i to ostro, albo chce by go powiesić w trybie przyśpieszonym.
naćpał się biedak i to ostro, albo chce by go powiesić w trybie przyśpieszonym.
To zwykły dureń, ale nie wolno takiego zostawiać samopas. Może zorganizować mu jakieś Tworki?
Onyszkiewicz to przecież banderowska krew – oni zawsze z hitlerowcami się kumali. Pochodził ze słynnej banderowsko-upowskiej rodziny. Jego stryj przecież to Mirosław Onyszkewycz “Orest” dowódca VI okręgu UPA Sian (tzw. Zakierzoński Kraj obejmujący Polskę w granicach po 1945r). Inicjator akcji która doprowadziła do wymordowania wielu niewinnych polaków i polek.
I taki farbowany przybysz zabiera głos w sprawach wprowadzania niemieckich żołnierzy do Polski.
Rodzina Onyszkiewiczów jest podzielona podobnie jak Szeptyckich.
tagore
po prostu kretyn
po prostu kretyn
Widać,że kolejnemu idiocie konieczny jest biały kaftan i kurort w Tworkach.A miasteczko oczywiście tak tyle,że psychiatryczne.Kandydatów coraz więcej.
Muzułmanów w armii niemieckiej jest bardzo dużo ,podobnie jak w policji ,kto kogo będzie prosił o pomoc to się jeszcze zobaczy.
tagore
POTOMEK BANDEROWCA MÓWI CO MOŻE BYĆ DOBRE DLA POLSKI
onyszkiewicz bierz czlowieku po pól albo zmień dilera wykończysz chlopie siebie i my z nerwów padniemy a swoją drogą to facet ma niezła fantazje
Niemcy od wielu stuleci pragnęłi mieć składy militarne, a nawet ludnościowe (słynna kolonizacja) na terenach naszego kraju. Ostatnie składy wycofali w 1945 r. i lepiej dla nas, żeby tak pozostało. Poza tym, kto pozwala wypowiadać jakiekolwiek opinie staremu banderowcowi orestowi w moim kraju ??? Poza tym, kto szmaciarza tu słucha ???
Jeśli mu chodzi o składy z uzbrojeniem to jestem za a jeśli o niemieckie kontyngenty wojskowe to jestem za tym żeby mu sznur na szyi zawiązać i na zapadni postawić
Prawdziwym “paradoksem historii”jest,że o niemieckich gwarantach polskiego bezpieczeństwa wypowiada się członek i wychowanek zbrodniczej banderowskiej ukrorodziny,znaczonej szczególnie czynami “bohatyrskiego” stryjaszka Mirosława Onyszkiewicza,ps Orest,Biłyj,Bohdan,Ołeh.Tenże “bohatyr”jako dowódca kuronia UPA,jako szef sztabu okręgu UPA “Buh”,jako dowódca VI okręgu UPA “Sian” realizował bestialskie hasło “Ukraina i Zakierzonie-budie no bez Lachiw”,przez grabieże i mordy ludności polskiej narodowości.