Oficerowie podejrzani o niedopełnienie obowiązków związanych z organizacją lotu Tu-154M do Smoleńska należeli do nieistniejącego już 36. spec pułku.

Jak podała Naczelna Prokuratura Wojskowa w Warszawie dwaj oficerowie byłego 36 spec pułku odpowiedzialni za przygotowanie lotu do Smoleńska zostaną przesłuchani osobno.
“Zachodzą okoliczności utrudniające łączne rozpoznanie sprawy tych podejrzanych ze sprawą objętą przedmiotem śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej, przy czym dobro wymiaru sprawiedliwości przemawiało za taką właśnie decyzją” – stwierdził mjr Marcin Maksjan z NPW

Wojskowa Prokuratura Okręgowa, która prowadzi śledztwo w sprawie Katastrofy Smoleńskiej oskarżyła w sierpniu 2011 dwóch oficerów, którzy w 2010 roku zajmowali stanowiska dowódcze w 35 spec pułku o niedopełnienie obowiązków służbowych.
W istocie chodziło o organizację lotu oraz o wyznaczenie i przygotowanie załogi. Oficerom grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
W marcu zeszłego roku WPO zmieniła zarzuty wobec oficerów. Jak informowano wtedy na ta decyzję wpłyneły wnioski z kompleksowej opinii biegłych na temat przyczyn i przebiegu zdarzeń ze Smoleńska.
Obu podejrzanym zmieniono zarzuty na: „w zakresie m.in. dokonania analizy możliwości wykonania zadania lotniczego oraz oceny warunków atmosferycznych i niewłaściwego wyznaczenia składu załogi”.

tvp.info/ kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. mopveljerzyjj
    mopveljerzyjj :

    ZA TAMTYCH CZASÓW,Z KTÓRYCH WY POLACZKI DZISIAJ ROBICIE SOBIE ŚMICHY-CHICHY I ŚMIECIE PODWAŻAĆ KWALIFIKACJE TYCH LUDZI ZDOBYTE W CIĄGU CZTERECH LAT STUDIÓW MOWIE O W.S.O POWSTAŁO MĄDRE POWIEDZENIE:,,wojsko to nie uniwersytet,tu trzeba myśleć”…
    MÓJ KOLEGA JESZCZE DO NIEDAWNA NAUCZYCIEL AKADEMICKI NA MOJE PYTANIE:,,CZEGO TY UCZYŁEŚ TYCH DZISIEJSZYCH STUDENTÓW ?” ODPOWIEDZIAŁ:,,TO CZEGO TY UCZYŁEŚ SIĘ np..Z MATEMATYKI W JEDENASTEJ KLASIE DZISIEJSI STUDENCI UCZĄ SIĘ NA TRZECIM ROKU DOPIERO”…
    NO I CÓŻ W.S.O. BEZMYŚLNIE ZLIKWIDOWANO BO DZISIAJ WYSTARCZY
    SKOŃCZYĆ UNIWERSYTET BY ZOSTAĆ ,,oficerem”.MYŚLENIE NIE JEST ZBĘDNYM ATUTEM.
    TAKIEGO MIELIŚMY PILOTA (ON jak kamikadze umiał wystartować tylko lądować nie potrafił),KTÓRY OPRÓCZ PARY PREZYDENCKIEJ UŚMIERCIŁ JESZCZE 96 OSÓB.ZAPOMNIAŁ,ZE TO ON DOWODZI STATKIEM POWIETRZNYM(nikt jemu tego nie wpoił bo nie kończył W.S.Lot. w Dęblinie)A NIE JAKIŚ TAM PIJANY GENERAŁ A NAWET I PREZYDENT RP.
    PRZED 1989 rokiem PUŁKAMI DOWODZILI OFICEROWIE W STOPNIU MAJORA I TO NIE TYLKO PIECHOTY ALE I JEDNOSTEK TECHNICZNYCH.A DZISIAJ WYSYŁA SIĘ STU NAJEMNIKÓW, KTÓRYCH NAZYWA SIĘ SZUMNIE POLSKIMI ŻOŁNIERZAMI ,KTÓRZY MAJĄ np.BRONIC ,,ŻYWOTNYCH” INTERESÓW III RP W IRAKU, AFGANISTANIE POD DOWÓDZTWEM GENERAŁA. NORMALNIE KPINA Z WOJSKA.