Niemiecki dziennik Sueddeutsche Zeitung poparł w dzisiaj ostrą krytykę prezydenta Francji Emmanuela Macrona krajów Europy Wschodniej.

Publicysta “SZ” Daniel Broessler napisał: Rządzący w Polsce są obrażeni. Uważają, że prezydent Francji Emmanuel Macron zachował się wobec nich niewłaściwie, ostrzegając ich przed traktowaniem Unii Europejskiej jak supermarketu, z którego tak po prostu można korzystać. I komentuje zjadliwie: Silny człowiek Polski – Jarosław Kaczyński – rzeczywiście nie traktuje UE jak supermarketu. W supermarkecie należałoby zapłacić.

Niemiecki dziennik dodaje, że podkreślanie konfliktu pomiędzy Wschodem a Zachodem Europy jest konieczne, ponieważ fundamentalny konflikt w UE nie zniknie dzięki temu, że go przemilczymy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Macron oskarża innych o antyeuropejskość chcąc zablokowania konkurencji z Europy Środkowej

Publicysta twierdzi, że odmowa uczestniczenia w skromnej relokacji uchodźców wywołała na Zachodzie oburzenie. Zauważa jednak, że Niemcy nie powinni zapominać, że przed długi czas nie uważali za stosowne, by solidarnie pomóc Europejczykom z Południa.

Według autora którego publikuje niemiecki dziennik słowa Macrona o supermarkecie są wyrazem poczucia, że ktoś tylko bierze, a nic nie daje. Takie uogólnienie byłoby krzywdzące. Z pewnością jednak twarda postawa Wschodu ograniczy gotowość bogatych krajów do lokowania za pomocą funduszy unijnych pieniędzy w polskie drogi czy czeskie startupy.

Zdaniem Broesslera spór o pieniądze i uchodźców, jest jedynie objawem kryzysu demokracji na wschodzie Europy, a nie kryzysu wewnątrz Unii Europejskiej.

ZOBACZ TAKŻE: Nowa oś Berlin-Paryż zagrozi Grupie Wyszehradzkiej?

Niemiecki dziennik wskazuje, że zdaniem polskiego rządu nie ma żadnego konfliktu wartości, lecz wartości są tylko różnie interpretowane. Autor artykułu uważa, że jest to podobne do działań Donalda Trumpa, który jego zdaniem opakowuje kłamstwa w nowy sposób i przedstawia je jako alternatywne fakty.

 

Autor Sueddeutsche Zeitung twierdzi, że Europejczycy muszą powiedzieć, że wartości UE nie są bezkształtną masą. Są potrzebne jako fundament

UE nie rozpadnie się wskutek sporu. Zabójcza byłaby natomiast zakłamana harmonia – kończy swój artykuł Daniel Broessler.

kresy.pl / rp.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    Sueddeutsche Zeitung bredzi.Polska nie wybrała w niemiecko-francuskim supermarkecie caracali i to ich boli.Teraz faszystowsko-kolaboracyjnym obyczajem będą głosić jak to Polska od nich odstaje.Durne szkopy i żabojady nie oczekiwały,nawet się skonsternowały, niemożliwe by Polacy swój głos miały.