Niemieccy żołnierze w drodze na Ukrainę

Żołnierze Bundeswehry mają wziąć udział w manewrach Rapid Rapid Trident i Sea Breeze, prowadzonych na Ukrainie pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych.

Celem ćwiczeń jest wspieranie interoperacyjności pomiędzy Ukrainą, USA, NATO i członkami Partnerstwa dla Pokoju. Odbywają się one na wyraźny wniosek ukraińskiego rządu i wojskowych.

Niemcy uczestniczą w tzw. „szpicy NATO”, siłach bardzo szybkiego reagowania w odpowiedzi na postawę Rosji. Jednak przeszkodą w ich rozlokowaniu jest konieczność wyrażenia na to zgody przez niemiecki parlament, co wynika z niemieckiej konstytucji. Zdaniem przedstawicieli NATO, ta zasada blokuje cały proces. Na kolejnym spotkaniu szefów resortów obrony państw Sojuszu ma być omawiana kwestia możliwości udzielenia przez Bundestag wcześniejszej zgody ma użycie niemieckich oddziałów przez najwyższe dowództwo NATO.

Unian.info / Kresy.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. kmicic
    kmicic :

    “…przeszkodą w ich rozlokowaniu jest konieczność wyrażenia na to zgody przez niemiecki parlament” – Czyli scenariusz Georga Friedmana się sprawdza. Facet jest jak Nostradamus.

    • zan
      zan :

      Na zlotach grupy Bilderberg debatuje się kto ma zrobić niespodziewaną karierę w demokratycznej polityce. Potem takie Friedmany z insiderską wiedzą robią za Nostradamusów. Spokojnie. Friedman to picuś, przewidział Polskę jako wielkie mocarstwo – a tu w sposób oczywisty uprawiał propagandę mającą zbajerować naiwnych Polaków.

  2. zan
    zan :

    “Odbywają się one na wyraźny wniosek ukraińskiego rządu i wojskowych.” — ale wcześniej trzeba było zrobić zamach stanu. Nawiasem: jakby USA reagowały na prochiński zamach stanu w Meksyku , a potem na wspólne ćwiczenia armii Chin i Meksyku przy granicy z USA? Niech to da do myślenia człowiekom natowskim, które na skutek własnego zakłamiania straciły instynkt samozachowawczy.

  3. jazmig
    jazmig :

    Jak widać, stare sentymenty pozostają. Wspólna historia bojowa SS-Galizien z niemieckimi wojskami owocuje. Zbrodnie wołyńskie, bez co najmniej obojętności Niemców, nie byłyby możliwe.

  4. zan
    zan :

    To już kolejna wycieczka Niemiec na Ukrainę. Zabór Austriacki sięgnął zachodniej Ukrainy, I Wojna trochę dalej, a rekord padł w 1941. Wtedy zaszli najdalej, ale sił zabrakło. Tym razem nie popełniają błędów i zadbali by zapanować nad umysłami Polaków. Lepiej mieć Polaka sługę niż przeciwnika. Dziś polskie oddziały posiłkowe służą Rzeszy, a polskojęzyczny lud sławi dobrobyt zsyłany przez niemieckiego pracodawcę. Zamiast uciekać przed łapanką, to jeszcze sam ucieka na roboty do Rzeszy. Dokonało się.