Niemiecki dziennik „Die Welt” opisał historie chrześcijańskich migrantów z Bliskiego Wschodu, którzy trafili do obozów w Niemczech. Okazało się, że dominujący w nich muzułmanie zgotowali im piekło.

Gazeta opisała historię Saida z Iranu, który jako katolik był w swoim kraju prześladowany. Przez Turcję, którą przeszedł pieszo, trafił do Niemiec, gdzie mieszka w obozie dla azylantów w południowej Saksonii.

„Uciekłem przed irańską gwardią rewolucyjną. Aresztowali mojego brata, bo założył domowy kościół. Miałem nadzieję, że w Niemczech będę mógł praktykować swoją wiarę. W ośrodku dla azylantów boję się jednak nawet wspomnieć o tym, że jestem chrześcijaninem. Wtedy muzułmanie grożą mi śmiercią”– mówi.

Na ścianie swojego pokoju powiesił obraz przedstawiający Chrystusa na krzyżu.

„Gdy moi współlokatorzy muzułmanie zobaczyli obraz napluli mi w twarz. Gdy był Ramadan budzili mnie codziennie rano i kazali mi jeść zanim wejdzie słońce. Gdy odmawiałem krzyczeli, że jestem „kafirem”, niewierzącym. I należy mnie zabić. Traktują mnie jak zwierzę. Żyję w ciągłym strachu”– opowiada młody mężczyzna.

Said twierdzi usiłował zwrócić uwagę ochrony ośrodka na sposób traktowania chrześcijan przez muzułmanów.

„Nie interesowało ich to. Oni też są muzułmanami. Mają niemieckie obywatelstwo, ale mentalnie wciąż są na Bliskim Wschodzie”– twierdzi.

Pastor Gottfried Martens z ewangelicko-luterańskiej gminy w berlińskiej dzielnicy Steglitz mówi, że większość chrześcijańskich uchodźców prosi o przeniesienie do ośrodków pomocy katolickiego bądź ewangelickiego kościoła. Przyznaje, że sam ochrzcił już 600 Afgańczyków i Irańczyków. „Oczywiście niektórzy z nich konwertują tylko dlatego, by zwiększyć swoje szanse na azyl. Ale to mniejszość”– twierdzi pastor.

Dodaje, że w obozach dla azylantów rządzą radykalni muzułmanie, bezlitośnie stosujący prawo szariatu:

„Kto nie modli się pięć razy dziennie w kierunku Mekki, zbiera cięgi. Tacy ludzi są terroryzowani psychicznie, bici i poniżani”.

Tego rodzaju przypadki występują znacznie częściej. W Hemer w kraju związkowym Saara algierscy imigranci pobili Erytrejczyka i jego ciężarną żonę, bo mężczyzna nosił krzyżyk na szyi. Z kolei Syryjczyk, mieszkający w obozie dla azylantów w Giessen w Hesji, twierdzi, że wśród imigrantów są bojownicy Państwa Islamskiego. W Ellangen w Badenii-Wirtembergii doszło do masowej bijatyki między muzułmanami, chrześcijanami a jezydami.

Rodzina chrześcijan z Iraku została zaś pobita w obozie dla azylantów w Bawarii. „Mówili, że nas zabiją i wypija naszą krew. Żyliśmy wiele tygodni zamknięci w pokoju. Jak w więzieniu”– relacjonowali Irakijczycy. Nie wytrzymawszy wrócili do Mossulu, skąd uciekli przed ISIS na północ kraju.

„Przemoc w obozach dla uchodźców jeszcze nabierze na sile. Wśród tych, którzy obecnie przybywają do Niemiec, większość osiąga poziom fanatyzmu Bractwa Muzułmańskiego”– twierdzi Max Klingenberg z Międzynarodowego Towarzystwa Praw Człowieka.

Welt.de / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. sylwia
    sylwia :

    Aby zapobiec przenikaniu do Polski islamskich terrorystów i przemycaniu ich przez niemieckie służby specjalne, należy przywrócić ochronȩ granicy z Niemcami, która była stosowana przez Wojsko Ochrony Pogranicza w PRL. Żyją jeszcze emerytowani fachowcy z WOP, którzy chȩtnie zarobią, udzielając pomocy technicznej Straży Granicznej RP. Na pewnych odcinkach naszej zachodniej granicy jest potrzebny płot. Takie modularne płoty są do nabycia w USA. W tej sprawie porady udzieli minister MSW Dr Sandor Pinter. Adres, telefon i email: Dr Sándor Pintér, Belügyminiszter,
    1051 Budapest, József Attila u. 2-4.
    Tel. 06-1-441-1717
    Fax 06-1-441-1720
    E-mail: [email protected]

  2. sylwia
    sylwia :

    W Koranie jest ponad 100 wersetów wzywających do prześladowania i uśmiercania niemahometan. Przykład: Sura Al Anfal (Zdobycze) 12: “… Pamiȩtaj, że Pan [Allah] natchnął aniołów tak: ‘Jestem z wami. Dajcie odwagȩ wiernym. Przerażeniem napełniȩ serca niewiernych. Tnijcie ich ponad szyjami (tj. ucinajcie im głowy) i ucinajcie im czubki palców…”
    (
    إِذْ يُوحِي رَبُّكَ إِلَى الْمَلَائِكَةِ أَنِّي مَعَكُمْ فَثَبِّتُوا الَّذِينَ آمَنُوا ۚ

    سَأُلْقِي فِي قُلُوبِ الَّذِينَ كَفَرُوا الرُّعْبَ فَاضْرِبُوا فَوْقَ الْأَعْنَاقِ

    وَاضْرِبُوا مِنْهُمْ كُلَّ بَنَانٍ )

    Narzucanie ludom Europy mas mahometańskich jest szczególnie ohydne bo mahometanizm jest religią nienawiści do innowierców i nawołuje do wojny z nimi. Islam dzieli świat na obszar Islamu i obszar wojny, dar al Islam i dar al harb (دار الإسلام‎ i دار الحرب ). Tertium non datur. Dlatego podczas 1400 lat swego istnienia, mahometanie wymordowali 270 000 000 ludzi ( http://seanrobsville.blogspot.com/2009/12/what-buddhists-and-pagans-need-to-know.html ) Jedną z grup, które bardzo wycierpiały z rąk mahometańskich fanatyków są buddyści. Ich religia nawołuje do miłosierdzia i łagodności. Nie bronili siȩ przed mahometanami. Czȩścią buddyjskiej tradycji (tantra) zwanej Kalaciakra (Kalachakra, कालचक्र ), są komentarze o Islamie. Wyznawcy Islamu są nazwani ‘mlećcza’ (mleccha): barbarzyńscy, nieczyści, zdziczali, brudni, niemoralni i wyuzdani. W odróżnieniu od buddyzmu, który uczy unikania krzywdzenia wszystkich istot świadomych (ahimsa), Islam jest uważany za ‘mlećcza-dharma’, barbarzyńską religiȩ, która uczy krzywdzenia innych (himsa dharma) i zdziczałych obyczajów (raudra karman). Według tantry Kalaciakra, Allah jest barbarzyńskim bogiem ciemności, który jest bezlitosnym bóstwem śmierci (mara devata). Z perspektywy buddyzmu, Islam jest antyreligią i antytezą buddyzmu ( http://wikiislam.net/wiki/Kalachakra_Tantra ). Polska jest w islamskim obszarze wojny, dar al harb. Jeśli mahometańscy barbarzyńcy bȩdą do nas wpuszczeni, wkrótce powstaną ich getta a potem wywalczą sobie enklawy, w których
    Polakom i polskiej policji nie bȩdzie bezpiecznie siȩ pokazywać. Tam bȩdzie niewolnictwo. Tam bȩdzie Szarija. Tak już jest w Szwecji. Jest tam ponad 50 enklaw mahometańskich, do których policja boi siȩ zaglądać. Mnożą siȩ gwałty, napaści i rabunki. Pojawiła siȩ w sieci analiza wypowiedzi terrorystów w Syrii ( http://rusvesna.su/news/1443260705) . Doradzają sobie przedostać siȩ do Europy jako uchodźcy, gdzie ‘głupie pogańskie barany dają mieszkanie i pieniądze.’ Po arabsku ‘kafar’ (كافر ) znaczy poganin czyli innowierca czyli niewierny. Nie dopuśćmy do zagnieżdżenia siȩ w Polsce sił Kalifatu Islamskiego: NIE dla imigracji islamskiej!