Według przedstawicieli władz litewskich reforma powiatów przebiega zgodnie z harmonogramem. Samorządowcy z rejonów solecznickiego i wileńskiego obawiają się jednak, ze reforma może znacząco zakłócić proces zwrotu ziemi, gdyż zostanie on podzielony między dwie samodzielne od siebie instytucje.
Kwesta zwrotu ziemi będzie w gestii samorządów i ministerstwa rolnictwa, które przejmie znaczną część etatów służby rolnej z powiatów.
Samorządy muszą też zgodzić się na przejęcie funkcji od likwidowanych powiatów, co może okazać się nie takie proste. Obawiają się one, że w zamian za kompetencjami nie pójdzie przydział środków i będą musiały funkcje powiatów sprawować w ramach własnego budżetu, co dla rejonu solecznickiego byłoby nie tyle trudne, co wręcz niewykonalne, gdyż już dziś brakuje mu środków na podstawową działalność.
(mak)/(“Kurier Wileński”)/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!