Głównodowodzący amerykańskiego dowództwa północnego przypomniał, że najkrótsza droga z Rosji nad Amerykę wiedzie przez Arktykę.
“Liczby poszły w górę” – mówił na konferencji prasowej admirał William Gortney kierujący Północnym Amerykańskim Dowództwem Obrony Powietrzenej i Kosmicznej (NORAD). Adm. Gortney podkreślał także, że zmieniły się trasy lotów rosyjskich samolotów rozpoznawczych i bombowców dalekiego zasięgu, a także okrętów. Samoloty krążą przy granicach amerykańskiej przestrzeni powietrznej nad Alaską oraz wzdłuż granic kanadyjskiej. Okręty z kolei pojawiły się u wybrzeży Kuby i Wenezueli. Według admirała Rosja “osiągnęła większe możliwości wojskowe, niż miliatarna przewaga ilościową jaką miał Związek Radziecki”.
presstv.ri/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!