MSZ nie współpracuje z żadnymi ekspertami zewnętrznymi w zakresie scenariuszy rozpadu UE w kontekście odzyskania suwerenności, ponieważ Rzeczpospolita suwerenności nie utraciła – deklaruje wiceminister Konrad Szymański w odpowiedzi na interpelację posła Roberta Winnickiego.

W swojej interpelacji do premier Beaty Szydło poseł Robert Winnicki, w kontekście możliwości zwycięstwa Marine Le Pen w wyborach prezydenckich we Francji i obrania przez ten kraj kursu na wyjście z UE i możliwego rozpadu Unii bądź ograniczenia jej do Niemiec i ich peryferii, zapytał o scenariusze brane pod uwagę przez polską dyplomację.

Przeczytaj: Marine Le Pen: Unia Europejska umrze i zastąpi ją Europa narodów

Szef Ruchu Narodowego zaznaczył, że w grę może wchodzić „dokonanie wyboru między polityką suwerenną a utrwalaniem dotychczasowej zależności od Niemiec”.

W związku z tym, zapytał szefową rządu o to, z jakimi znawcami spraw międzynarodowych współpracuje rząd, w tym MSZ, „w zakresie pracy koncepcyjnej nad ewentualnymi scenariuszami po rozpadzie UE i możliwym odzyskaniu pełnej suwerenności przez Polskę?” Prosił też o upublicznienie nazwisk konkretnych osób.

Odpowiadając na to pytanie wiceminister spraw zagranicznych ds. europejskich Konrad Szymański poinformował:

– Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie współpracuje z żadnymi ekspertami zewnętrznymi w zakresie scenariuszy rozpadu UE w kontekście odzyskania suwerenności, ponieważ Rzeczpospolita suwerenności nie utraciła.

Winnicki zapytał również, z usług jakich rosjoznawców korzysta bądź zamierza skorzystać obecny rząd „w razie wyczerpania możliwości cedowania kompetencji w obszarze kształtowania stosunków polsko-rosyjskich na Berlin, Brukselę i Waszyngton”.

Szymański odpowiadając stwierdził krótko:

– nie współpracujemy z rosjoznawcami w kontekście prac analitycznych w zasugerowanym w interpelacji obszarze.

Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. franciszekk
    franciszekk :

    Co za kolaboranckie Idioci są te PiS-iory, większe niż myślałem !.
    Toż to PRL miał więcej suwerenności niż Nadwiślański Land zwany PO+Land!
    Mam PO+dawać liczne przykłady?. …
    PO co przecież każdy normalny człowiek w Landzie PO+Land ma; uszy, oczy i rozum!