W niedzielę izraelskie ministerstwo spraw zagranicznych potępiło egipską produkcję science-fiction, przedstawiającą zniszczenie Izraela oraz rozpad Stanów Zjednoczonych.
Ministerstwo spraw zagranicznych Izraela potępiło w niedzielę nowy egipski dramat telewizyjny science-fiction, którego akcja rozgrywa się w 2120 roku, przedstawiający zniszczenie Izraela oraz rozpad Stanów Zjednoczonych – informuje portal “Th Times of Israel”.
W oświadczeniu MSZ Izraela napisano, że fabuła produkcji „jest całkowicie niedopuszczalna, tym bardziej że oba państwa mają układ pokojowy od 41 lat”.
Izrael i Egipt ściśle współpracują w kwestiach bezpieczeństwa od momentu podpisania traktatu z 1979 r. Zwłaszcza w pobliżu wspólnej granicy na Półwyspie Synaj, gdzie podejmują wysiłki na rzecz obrony przed bojownikami islamskimi. Opinia publiczna w Egipcie w większości sprzeciwia się znormalizowanym relacjom z Izraelem, motywując to polityką państwa względem Palestyńczyków – zauważa portal “Associated Press”.
Egipski serial „El-Nehaya” (po arabsku “Koniec”) – opowiada o informatyku żyjącym w dystopijnej przyszłości zdominowanej przez cyborgi. Jest to jedna z wielu produkcji, emitowanych w Egipcie każdego wieczoru w czasie muzułmańskiego świętego miesiąca ramadanu (rozpoczął się w piątek).
Jak czytamy, “w pierwszym odcinku nauczyciel opowiada klasie uczniów o „wojnie o wyzwolenie Jerozolimy”, która, jak mówi, miała miejsce mniej niż 100 lat po założeniu Izraela w 1948 r. Nauczyciel podkreśla, że Żydzi z Izraela “uciekli i wrócili do swoich krajów pochodzenia” w Europie. Nie mówi o tym, co stało się z Żydami w Izraelu, których rodziny pochodziły z innych krajów Bliskiego Wschodu – około połowy ludności żydowskiej – lub Żydami, których przodkowie mieszkali w Izraelu od pokoleń”.
W serialu miała być także pokazana holograficzna mapa podzielonych Stanów Zjednoczonych. Nauczyciel miał mówić, że “Ameryka była głównym zwolennikiem państwa syjonistycznego”.
Serial jest produkowany przez “Synergy” – jedną z największych egipskich firm filmowych.
Scenarzysta serialu Amr Samir Atif powiedział w rozmowie z “Associated Press”, że zniszczenie Izraela „jest w przyszłości możliwe w razie braku prawdziwego pokoju i prawdziwej stabilności w regionie”. Zaznaczył także, że jego zdaniem “pokój powinien opierać się na sprawiedliwości”.
Zobacz także: Tysiące ludzi protestowały przeciwko premierowi Benjaminowi Netanjahu
timesofisrael.com / apnews.com / kresy.pl
To izrael ma jeszcze tak długo istnieć? Aj waj, Jahwe, ty nie grzmisz?!?
(warto obejrzeć filmiki pokazujace ortodoksyjnych żydów palących flagi izraela – uważają go za twór Szatana – Jahwe odebrał żydom państwo karząc ich za grzechy i dopiero miał przyjść mesjasz i na nowo izrael reaktywować – a tu mejsasza, jak na złość, nie widać)