Ukraińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zaprzecza wersji Prawego Sektora podkreślając, że w sobotę to neobanderowcy pierwsi użyli broni.
Obecny kryzys rozpoczął się od ataku bojowników PS na na deputowanego Rady Najwyższej Michaiła Łańko, a właściwie jego ochroniarze w sobotę. Odpowiedzialni za strzelaninę i śmierć dwóch osób członkowie Prawego Sektora do tej pory uciekają przed organami bezpieczeństwa. “Według danych MSW w czasie konfliktu w Mukaczewie pierwsi użyli śmiercionośnej broni ci bojownicy Prawego Sektora, którzy zostali zarejestrowani na nagraniu wideo: oni zastrzelili cywila, którego następnie ładowali do swojego samochodu. Dopiero po tym oddział milicji przybył na miejsce zdarzenia. W jego składzie byli funkcjonariusze z bojowym doświadczeniem [wyniesionym] z Operacji Antyterrorystycznej w Donbasie, w szczególności milicjanci, którzy uczestniczyli w obronie Debalcewa i wycofywaniu się z tego miast tej zimy” – napisał na swojej stronie na portalu spolecznościowym Artiom Szewczenko naczelnik departamentu komunikacji publicznej MSW.
news.liga.net/kresy.pl
A co tam (foto) robi auto na polskich numarach ?
P. Traxemigrant: Ukraińcy zamieszkujący w Polsce sprzyjają ukraińskim banderowcom i neohitlerowcom, wstępują do banderowskich organizacji na Ukrainie, uczestniczą w najeżdzie Ukrowehrmachtu na Donbas oraz materialnie wspierają ukraiński hitleryzm. Dlatego od czasu do czasu wypływa taka informacja – czubeczek zanurzonej wielkiej góry lodowej.
Przecież prawnego właściciela tego pojazdu można wykryć w kilka sekund. Trzeba znać kod dostępu do bazy. Mogła to też być normalna transakcja kupna – sprzedaży.
nasze ,,wadze,,mają teraz dylemat,kogo poprzeć? Prosienkę czy vegetarianina Jarosza ?