Jako tchórzostwo i niekonsekwencję określił prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew decyzję kapituły niemieckiej nagrody Kwadrygi, która wycofała się z wyróżnienia Władymira Putina.

Miedwiediew mówił o tym na zakończenie konsultacji między rządami Niemiec i Rosji, które odbyły się w Hanowerze. Kapituła nagrody upamiętniającej zjednoczenie Niemiec zmieniła decyzję po protestach laureatów z wcześniejszych lat i obrońców praw człowieka.

Miedwiediew podkreślił, że zamieszanie wokół nagrody Kwadrygi to niemiecki, a nie rosyjski problem. Dodał jednak, że jeśli podejmuje się jakąś decyzję to powinno się jej trzymać.

Podczas konsultacji w Hanowerze nie brakowało trudnych tematów m.in tych dotyczących praw człowieka. Kanclerz Angela Merkel upominała się o wolność prasy w obliczu zbliżających się rosyjskich wyborów. Najważniejszą sprawą poruszaną przez polityków była jednak współpraca w dziedzinie energetyki.

Angela Merkel przyznała, że jej kraj rozważa zwiększenie importu rosyjskiego gazu. Wiąże się to z planami wycofania się Niemiec z energetyki jądrowej. Prąd produkowany obecnie przez atomowe reaktory częściowo będą musiały wytworzyć m.in elektrownie gazowe.

IAR/Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jumanyga
    jumanyga :

    Niech budują elektrownie gazowe za kilka lat jak zaczniemy wydobywać gaz łupkowy to pohandlujemy dla obopulnych korzyści. Ale Niemcy nie są głupie, rezygnują z atomu. Wiadomo, że nie jest bezpieczny – u nas nie ma tsunami i trzęsień ziemi ale są dosyć często wojny… Amerykanie swoimi super celnymi co do 1m rakietami trafiają w szpital oddalony od celu o 1KM!!!! I mówią sorry.

    Jak już pobudujemy “atomy”, nie można ich atakować podczas wojny ale wiadomo… Będzie po rosyjsku/niemiecku: “Przepraszamy, nasz błąd.” Ale to nie zmieni faktu że zaczniemy świecić…

    Chociaż jakaś 1 elektrownia przydałaby się, zawsze nasi naukowcy po praktykowali by w tej dziedzinie.