Prezydent Dmitrij Miedwiediew ostrzegł, że w Rosji nadal istnieje zagrożenie terrorystyczne. Rosyjski przywódca na naradzie poświęconej działalności organów porządkowych nawiązał do wczorajszego wybuchu na przystanku mikrobusu we Władykaukazie, w Osetii Północnej.

Według najnowszych danych, w wybuchu zginęło 12 osób, a 41 odniosło rany. Ładunek wybuchowy o masie pół kilograma zdetonowała terrorystka-samobójczyni. Śledztwo zakłada, że sprawcy zamachu chcieli destabilizacji sytuacji na Kaukazie lub odrodzenia animozji narodowościowych między Osetyjczykami i sąsiednimi Inguszami.
Prezydent Dmitrij Miedwiediew polecił odpowiednim służbom jak najszybsze wyjaśnienie zdarzenia, a o wynikach dochodzenia mają mu zameldowac osobiście.

IAR / mb

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply