Jeżeli polski rząd oczekuje, że Stany Zjednoczone będą się angażować w polityczne przepychanki w Warszawie, to po prostu się myli – mówi Kresom.pl Stanisław Michalkiewicz, komentując informacje MSZ nt. braku perspektywy pomocy ze strony USA przy sprowadzeniu wraku Tu-154M do Polski.

Jak informowaliśmy, portal WP.pl opublikował odpowiedź z ministerstwa spraw zagranicznych na zapytanie o ewentualną pomoc USA przy sprowadzeniu wraku Tu-154M do Polski.

“W odpowiedzi na prośbę polskich władz o pomoc w wyjaśnieniu przyczyn katastrofy oraz wywarcie nacisku na Rosję w sprawie zwrotu wraku samolotu, strona amerykańska poinformowała, że wszystko czym dysponowała w tej sprawie, zostało już przekazane stronie polskiej.” – cytuje WP.pl odpowiedź biura prasowego MSZ.

Przeczytaj: Zawiedzione nadzieje PiS. Trump nie pomoże ws. wraku TU-154

Portal ponownie zapytał o jasne stanowisko MSZ w tej sprawie. W odpowiedzi ministerstwo powtórzyło, że udzieliło wszelkich informacji w przedmiotowej kwestii w przesłanej odpowiedzi.

W komentarzu dla Kresów.pl publicysta Stanisław Michalkiewicz powiedział, że rozumie stanowisko USA w tej sprawie. A ponadto, wcale go ono nie dziwi:

– Polska jest państwem samodzielnym, a w każdym razie chciałaby za takie uchodzić, i tak jest przez Amerykanów traktowana. W związku z tym, jeżeli polski rząd zgodził się na przekazanie śledztwa Rosji, no to Amerykanom nic do tego.

Zdaniem Michalkiewicza, USA szanują decyzję rządu polskiego, co jednak pociąga za sobą określone konsekwencje. – Takie jest normalne postępowanie w stosunkach międzynarodowych. Jeżeli polski rząd oczekuje, że Stany Zjednoczone będą się angażować w polityczne przepychanki w Warszawie, to po prostu się myli.

Rząd Beaty Szydło szczególnie liczył na pomoc Amerykanów w tej sprawie od czasu wyboru Donalda Trumpa na prezydenta w listopadzie 2016 roku. Rok temu szef MSZ Witold Waszyczykowski informował, że Polska stara się o pomoc u Amerykanów:

– Mamy bezpośredni kontakt z ludźmi, którzy są wokół Trumpa. Jest nadzieja, że Trump pomoże odzyskać wrak tupolewa. Nie oczekujemy, że sam prezydent będzie o to zabiegał. Oczekujemy pomocy, wsparcia technicznego.

Pół roku później Waszczykowski mówił w wywiadzie dla „Rzeczypospolitej”: „Liczymy na pomoc polityczną USA w sprawie odzyskania wraku tupolewa, którą można przekuć na presję dyplomatyczną na Rosję.” Z kolei w lipcu, w kontekście zbliżającej się wizyty prezydenta Trumpa w Polsce, Waszczykowski zapowiedział, że ta sprawa zostanie poruszona w czasie rozmowy dwustronnej.

Minister Waszczykowski zapowiedział na początku tego roku, że w ciągu kilku tygodni złoży do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze skargę na Rosję w sprawie zwrotu wraku, ale jak do tej pory nie zapadła nawet decyzja, czy polski rząd ją złoży.

W trakcie kampanii wyborczej Trump powiedział dziennikarzom TV Polonia: „Jako prezydent bez wątpienia zabiorę głos w tej sprawie. Dużo słyszałem o tym, że z jakichś przyczyn polskiemu rządowi do tej pory nie udało się sprowadzić do kraju wraku samolotu. Zrobię, co w mojej mocy, aby pomóc polskim władzom.”

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply