Kanclerz Niemiec przyznała, że imigranci nie mają prawa do azylu w dowolnie wybranym kraju
Według Merkel jest równica pomiędzy koczowiskiem na granicy od sytuacji z Węgier z zeszłego roku. Według niej teraz Grecja ma pełne wsparcie partnerów z Unii i UNHCR, dzięki czemu uchodźcy mogą żyć w bezpieczeństwie i z zachowaniem godności.
Kancelrz twierdzi, że nie jest to zmiana jej polityki imigracyjnej. Dodatkowo o sytuację na granicy grecko-macedońskiej oskarżyła Austrię i inne państwa bałkańskie, które podejmowały jednostronne, nieuzgadniane decyzje.
kresy.pl / rp.pl
merkel STARA STASI-WYWŁOKA narzędzie NWO,NAKAŻE ABY Polska ich przyjęła.Ciekawe co na to PO-PIS,KTÓRY WJECHAŁ NA HASŁACH ANTYIMIGRANCKICH DO SEJMU,a już się z tych haseł wycofuje.NO NO ciekawe…
Merkel bredzi , już sama nie rozumie siebie, to wszystko ją przerosło, ale nadal trzyma się jak pijany płotu i zaklina świat, że gehennę jaką przygotowała i Europie to dla jej dobra a nie przeciw ;-((((