Polska przygotowuje wnioski o pożyczki z unijnej puli 150 mld euro na obronność. Środki mają trafić do polskich zakładów zbrojeniowych i sfinansować m.in. zakup łodzi podwodnych, informuje RMF FM.

Polska planuje sfinansować zakup okrętów podwodnych i rozbudowę przemysłu zbrojeniowego z unijnej puli tanich pożyczek na obronność, informuje RMF FM. Warszawa przygotowuje się do wykorzystania przypadającej Polsce części z pakietu 150 mld euro przyjętego przez Unię Europejską. Do kraju ma trafić około 20 mld euro, czyli około 100 mld złotych.

„Powołaliśmy w czwartek specjalny zespół, który już pracuje nad przygotowaniem wniosków o pożyczki” – przekazał RMF FM wiceminister finansów Paweł Karbownik. W skład zespołu wchodzą przedstawiciele Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Obrony Narodowej oraz Agencji Uzbrojenia.

Jak zapewnił Karbownik, projekty będą przedstawiane Komisji Europejskiej w nadchodzących tygodniach i miesiącach. „Ponieważ są to pożyczki a nie granty, Bruksela nie będzie negocjować celów, które są suwerennymi decyzjami Warszawy, a jedynie zweryfikuje kryteria” – zaznaczył.

Środki mają trafić do Polski jeszcze w 2025 roku. Zgodnie z zapowiedziami, 90 proc. z nich zostanie przeznaczone dla polskich zakładów zbrojeniowych zrzeszonych w Polskiej Grupie Zbrojeniowej, takich jak Dezamet, Autosan, Jelcz czy Huta Stalowa Wola. „Miliardy euro jeszcze w tym roku trafią do takich zakładów jak Dezamet, Autosan, Jelcz czy Huta Stalowa Wola” – powiedział Karbownik. Pozostałe 10 proc. ma zostać przeznaczone na zakup uzbrojenia w innych krajach Unii.

Wiceminister ujawnił również, że fundusze zostaną wykorzystane do zakupu okrętów podwodnych w ramach programu „Orka”, który od lat pozostaje w fazie planowania. Dodatkowo, unijne środki mają pokryć realizację projektu Tarcza Wschód, który znalazł się w tzw. białej księdze Komisji Europejskiej jako priorytetowy element wzmacniania obronności UE.

Czytaj także: Przełom ws. nowych okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej? Szef MON: Konkretne decyzje jeszcze w tym roku

Przypominamy, Plan dozbrajania Europy przedstawiony przez szefową KE Ursulę von der Leyen zapewnia m.in. 150 mld euro pożyczek na projekty zbrojeniowe, poluzowanie dyscypliny budżetowej państw członkowskich w zakresie wydatków obronnych i możliwość przesuwania środków w ramach unijnego budżetu.

Polska z unijnego funduszu pożyczkowego na dozbrajanie może liczyć na 20 mld euro, czyli ok. 100 mld zł. Środki z kredytu musiały zostać wydane przed końcem tego roku.

Kredyty z unijnego funduszu pożyczkowego będą odroczone w spłacie o 10 lat, a spłata będzie trwała do 2070 roku – powiedział 19 marca wiceminister finansów Paweł Karbownik dla Polskiego Radia.

W środę Komisja opublikowała szczegóły planu dozbrajającego Europę i jego finansowanie, a także tak zwaną białą księgę, która wskazuje luki i zaległości do nadrobienia w dziedzinie obronności. Bruksela wskazała na Tarczę Wschód jako jeden z kluczowych projektów, wzmacniający ochronę granicy Unii z Rosją i Białorusią przed zagrożeniami militarnymi i hybrydowymi. To otwiera drogę do unijnego dofinansowania projektu, którego koszty oszacowano na 10 miliardów złotych.

rmf24.pl/Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz